Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Savall zabierze nas w muzyczną podróż do świata Caravaggia

Joanna Weryńska
Wyjątkowe wydarzenie muzy-czno-malarskie czeka nas dziś w ramach krakowskiego Festiwalu Misteria Paschalia. Dzięki Jordiemu Savallowi, znakomitemu hiszpańskiemu kompozytorowi i wirtuozowi gry na violi da gamba oraz jego ...

Wyjątkowe wydarzenie muzy-czno-malarskie czeka nas dziś w ramach krakowskiego Festiwalu Misteria Paschalia. Dzięki Jordiemu Savallowi, znakomitemu hiszpańskiemu kompozytorowi i wirtuozowi gry na violi da gamba oraz jego orkiestrze Hesperion XXI, odbędziemy niezwykłą podróż muzyczną do świata wielkiego włoskiego mistrza pędzla, jakim byl Caravaggio.

A stanie się to za sprawą prapremierowego koncertu "Lachrimae Caravaggio", który usłyszymy dziś o godz. 21.30 w kościele św. Katarzyny.
Caravaggio nie namalował nigdy ani jednej łzy. Skąd więc tytuł "Lachrimae Caravaggio", czyli "Łzy Caravaggio"?

- Po prostu jego obrazy mają w sobie tyle emocji, że każdy, patrząc na nie, może sobie wyobrazić łzy. Chociaż malarz ich nie stworzył - mówi Jordi Savall.
To pierwszy tego typu projekt, w którym siedmiu kompozycjom muzycznym odpowiadać będzie siedem najwspanialszych dzieł włoskiego malarza, wyświetlanych na specjalnie przygotowanych do tego celu ekranach.

A dlaczego akurat Caravaggio? - Bo jest on najbardziej współczesnym z dawnych malarzy, doskonale łączącym malarstwo i rzeczywistość - twierdzi Jordi Savall. - Muzyka jest sztuką, która przemawia do nas dźwiękiem, ale i kolorami. Mówi się, że linia melodyczna może odzwierciedlać duszę człowieka. Linia melodyczna "Lachrimae Caravaggio" odzwierciedla duszę wielkiego malarza. Chciałem połączyć to w jedną całość - tak symbiozę muzyki swojego autorstwa z malarstwem Caravaggia - tłumaczy mistrz.
- Całe dzieło muzyczne, które zaprezentujemy krakowskiej publiczności, zainspirowane zostało oglądaną przeze mnie wystawą mistrza pędzla. Moja muzyka to ścieżka do smutnego końca życia Caravaggia, który prawdopodobnie został zamordowany. Jest to zarazem hołd dla jego twórczości. Nie należy jednak oczekiwać, że muzyka wytłumaczy malarstwo, bo to jest niemożliwe - mówi Savall.

Podczas krakowskiego koncertu artysta zagra na oryginalnej violi da gamba, pochodzącej z 1500 roku. Savall gra na tym instrumencie już od wielu lat, niezmiennie oczarowując słuchaczy.
A jak zaczęła się jego przygoda z violą i co to właściwie za instrument?
- Viola da gamba to szesnastowieczny instrument smyczkowy, który daje większe możliwości dźwiękowe niż zwykła wiolonczela, tworząc niepowtarzalne konstelacje poszczególnych tonów. Popularny był wśród XVI-wiecznych muzyków, a potem niesłusznie o nim zapomniano. Dlatego, po dziewięciu latach nauki gry na wiolonczeli, postanowiłem zacząć grać na violi da gamba. I tak już zostało - wyjaśnia maestro, którego gra na tym instrumencie w całości będzie improwizacją. W ten sposób twórca nawiąże do czasów, w których muzycy w sposób naturalny improwizowali podczas koncertów.

Co ciekawe, w trakcie dzisiejszego wieczoru kompozytorowi towarzyszył będzie jego syn, Feran Savall, który przy akompaniamencie violi ojca wykona nostalgiczny lament "Deploratio". Na co dzień młody muzyk gra utwory jazzowe, folkowe, a nie obce są mu także bluesowe klimaty. Muzyką zajmuje się zresztą prawie cała rodzina Savallów, bo często podczas koncertów orkiestry Hesperion XXI moż-na uslyszeć żonę i córką kompozytora.

Czy w rodzinie, w której każdy żyje muzyką, rodzą się czasami konflikty na tym tle? - Oczywiście, jak w każdej normalnej rodzinie. Zawsze jednak staramy się znaleźć kompromisowe rozwiązanie - mówi Savall junior.
A bywa, że ostatnie słowo należy do ojca? - Tak, ale zwykle to ostatnie słowo dużo go kosztuje - śmieje się Feran Savall.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto