"Schody na kładce w Zwięczycy -rozwiazanie tymczasowe..."

Pierwotny pomysł zakładał zrobienie tu drogi i mostu tak by można było tędy przejechać samochodem. Jednak z racji tego, że istniejąca droga nie ma wymaganej szerokości, a sąsiadujące z nią działki należą do prywatnych właścicieli, zaniechano tego.
Postanowiono, że powstanie tu kładka o szerokości 160 centymetrów, z której będą korzystać tylko piesi i rowerzyści. I tutaj również napotkano na przeszkodę. Okazało się że zejście z kładki po stronie ulicy Jarowej odbywać się będzie na prywatną posesję. Dodatkowo na posesji rośnie drzewo, na wycięcie którego właściciel działki nie wyraził zgody.
Pomimo napotkanych problemów Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie zlecił wykonanie projektu  uwzględniającego powyższe ustalenia. Biuro projektowe ,które  podjęło się zaprojektować kładkę- z racji tego, że przekazana decyzja o warunkach zabudowy kończy się tuż za schodami podzieliło ten projekt na dwa etapy .Pierwszy etap ,który został zaprojektowany ,a który już wykonano zakładał powstanie kładki właśnie z tymczasowymi schodami. Dodatkowo aby ominąć rosnące drzewo ( zdjęcie nr 2 ) - kładka ,która powinna przebiegać w linii prostej z konieczności jest w połowie "łamana". Wygląda to dziwnie ,ale cóż ...tak musi być.
Prace zwiazane z budową kładki miały trwać dwa miesiące -jednak wskutek napotkanych przeszkód, niezależnych od wykonawcy znacznie się przedłużyły. Kilka dni temu zakończono pierwszy etap tej inwestycji. Co prawda mieszkańcy już od jakiegoś czasu korzystali z tego przejścia jednak przez cały czas, dopóki nie nastąpi odbiór techniczny, to po obu stronach kładki stoją znaki "Zakaz ruchu pieszych ".
 
Gdy nastąpi odbiór techniczny, wówczas projektant przystąpi do wykonania drugiego etapu ,czyli wykonania projektu ,który będzie zakładał demontaż schodów i wykonanie właściwego dojścia umożliwiającego bezproblemową komunikacje dla pieszych i rowerzystów... Kiedy to nastąpi ? Jak udało mi sie dowiedzieć -najwcześniej na wiosnę...