Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko na Paluchu. Wolontariusze otrzymują wypowiedzenia umów

Barbara Woźnica
Barbara Woźnica
Szymon Starnawski
Wolontariusze ze schroniska na Paluchu otrzymują maile z informacją o rozwiązaniu ich umowy lub zmianie warunków. Zdaniem dyrekcji schroniska ma to związek z weryfikacją czasu pracy prowadzoną po zaleceniu stołecznego ratusza. Wolontariusze twierdzą, że weryfikacja jest potrzebna, ale nie zgadzają się z tym, w jaki sposób jest prowadzona.

"Już niedługo w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu może dojść do paraliżu adopcji. Powodem jest trwająca od sierpnia weryfikacja czasu pracy wolontariuszy prowadzona na skutek zalecenia warszawskiego ratusza. O ile sama weryfikacja jest według wolontariuszy jak najbardziej potrzebna, o tyle sposób jej przeprowadzenia jest skandaliczny, gdyż polega na arbitralnej, jednostronnej i działającej wstecz interpretacji >>kliknięć<< na czytniku obecności, a nie na faktycznym sprawdzeniu czasu, jaki wolontariusze spędzili, pracując na rzecz zwierząt" - piszą w przesłanym do mediów komunikacie wolontariusze.

Przypomnijmy, że jedno z zaleceń pokontrolnych dotyczy większego nadzoru dyrekcji schroniska nad weryfikacją kart czasu pracy wolontariuszy oraz zobowiązania ich do rejestrowania czasu spędzonego w schronisku. Dodatkowo wskazano na konieczność przestrzegania regulaminu wolontariatu poprzez przedłużanie umowy tylko tym wolontariuszom, którzy wywiązują się z obowiązków bądź wprowadzenia zapisów umożliwiających stosowanie wyjątków.

Jak to wygląda w praktyce? Wolontariusze są podzieleni na dwie grupy - 1 i 2 stopnia. Wolontariuszem 1 stopnia może być osoba, która przepracowała na terenie schroniska co najmniej 4 godziny w miesiącu i jest to udokumentowane na elektronicznej karcie pracy. W przypadku wolontariuszy 2 stopnia liczba godzin wynosi co najmniej 12 godzin.

Zobacz również: Jest raport po kontroli ratusza w schronisku ''Na Paluchu''

Zdaniem wolontariuszy ewidencja czasu pracy na postawie "kliknięć" na czytniku obecności nie oddaje w pełni czasu jaki poświęcają schronisku. Często pracują w terenie, poza schroniskiem odbierają telefony ws. adopcji czy biorą udział w zbiórkach na rzecz schroniska.

Dyrektor schroniska na Paluchu Henryk Strzelczyk potwierdza, że w ostatnim czasie placówka rozwiązała bądź zmieniła umowy ze 130 wolontariuszami (z ogólnej liczby 750), z czego ponad połowa to byli wolontariusze 2 stopnia.

- Możemy weryfikować pracę wolontariuszy tylko na podstawie ich obecności w schronisku. Wolontariusz 2 stopnia powinien w schronisku przepracować minimum 12 godzin podczas 3 wizyt. Wolontariusz 1 stopnia powinien przepracować minimum 4 godziny. Z osobami, które nie przepracowały 4 godziny otrzymały informację o rozwiązaniu umowy - potwierdza dyrektor Palucha.

Zdaniem dyrektora Strzelczyka, wolontariusze szukają winnego poza sobą.

- Praca wolontariusza ma charakter dobrowolny. To sam wolontariusz decyduje kiedy może pracować i ile godzin. Schronisko nie ma możliwości narzucenia ani dni pracy ani godzin. Z umowy wynika, że ten czas, będzie mierzony za pomocą elektronicznych kart - dodaje dyrektor.

Wolontariuszom zależy na natychmiastowym zaprzestaniu procesu wypowiadania umów, przywróceniu niesłusznie wyrzuconych i doświadczonych osób, w tym na przywróceniu im uprawnień do prowadzenia adopcji, które przez działania schroniska mogą zostać zablokowane.

W poniedziałek po południu ma się odbyć spotkanie w Biurze Rady Miasta Warszawy. Wezmą w nim udział przedstawiciele wolontariatu, mediujący rozmowom warszawscy radni, dyrekcja i pracownicy schroniska.

Wolontariusze twierdzą, że od kilku tygodni dostają mailem informacje o rozwiązaniu umowy lub o zmianie warunków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto