Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schrony w Warszawie. Czy w stolicy przygotowane jest miejsce na wypadek sytuacji kryzysowej? "Przeprowadziliśmy kontrole"

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Wojna na Ukrainie trwa od lutego. W związku z tym sprawdziliśmy, jak wyglądają kwestie obrony cywilnej w Warszawie. - Schrony, które mamy na terenie m.st. Warszawy mogą pełnić co najwyżej funkcję turystyczno-muzealną - mówi nam znawca tematu. Teraz miasto postanowiło samodzielnie sprawdzić ich przydatność.

Przypominamy i aktualizujemy nasz tekst opublikowany 24 lutego 2022 po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę.

Za wschodnią granicą Polski trwa wojna. Wieści z Kijowa dotyczą także Warszawy. Miasto w czwartek (24 lutego) rano zwołało pilną naradę w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Przy okazji pojawia się pytanie, jak stolica Polski przygotowana jest na wypadek sytuacji kryzysowej.

Dyskusja na ten temat trwa od… ośmiu lat. Wtedy radny Maciej Maciejowski zapytał ówczesną prezydent o liczbę schronów cywilnych w Warszawie. Odpowiedź była zaskakująca: „w aktualnie obowiązujących przepisach nie występuje definicja schronu i ukrycia, a co za tym idzie nie ma właściwego organu w zakresie planowania, wznoszenia i utrzymania takich obiektów.” Dalej Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała wprost, że nie ma pojęcia ile schronów jest obecnie gotowych do przyjęcia ludzi.

Tak wygląda schron pod Hutą Warszawa

Schrony w Warszawie. Czy w stolicy przygotowane jest miejsce...

Co więcej, niektóre z tych działających pod koniec PRL-u, zostały zlikwidowane przez spółdzielnie mieszkaniowe. „Istniejące w niektórych budynkach pomieszczania (będące w przeszłości ukryciami o charakterze schronów), stały się własnością właścicieli tych nieruchomości” – czytamy.

A jak to wygląda obecnie?"Samorząd m.st. Warszawy nie dysponuje informacją o liczbie schronów budowanych w latach 50-tych i 60-tych i 70- tych ubiegłego wieku" - odpisuje na nasze pytania Marlena Salwowska ze stołecznego ratusza. Później takie obiekty już nie powstawały. Przypomina też, że od 2004 roku po zmianie przepisów nie ma w polskim prawie definicji schronu.

Schrony w Warszawie są w fatalnym stanie?

- Schrony, które mamy na terenie m.st. Warszawy mogą pełnić co najwyżej funkcję turystyczno-muzealną. Mówię o schronach cywilnych, a nie o tych pod obiektami rządowymi – mówi nam Michał Kępiński z Fundacji Edukacji Historycznej. To miłośnik militariów, który do 2019 roku prowadził Muzeum Zimnej Wojny w dawnym schronie atomowym w Warszawie. Jako specjalista od ochrony cywilnej przyznaje, że.. taka obecnie właściwie nie istnieje.

- Jedynie metro na odcinku od stacji Kabaty do stacji Racławicka może pełnić funkcję obrony. Tam jeszcze zaopatrzono stacje w śluzy chroniące wnętrze przed atakiem bombowym. Oczywiście sama konstrukcja metra zapewnia ochronę przed bronią konwencjonalną także na pozostałych stacjach. Ale w innym przypadku stają się one nieprzydatne – tłumaczy Kępiński.

W Warszawie w czasie PRL istniało kilka dużych schronów, m.in. na terenie Huty Warszawa. Powstał on jednak w latach 1956-60 i dzisiaj jest głównie placówką historyczną. Zgodnie z prawem ochrona cywilna podlega obecnie pod Państwową Straż Pożarną. Jak słyszymy w sztabie prasowym strażaków, owszem zajmują się tymi zagadnieniami, ale głównie w czasie pokoju. W sytuacjach kryzysowych odpowiedzialność przejmuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Wojewodowie.

- Szefem Obrony Cywilnej Kraju z mocy prawa jest Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, który przygotowuje Ocenę przygotowań w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej w Polsce - dodaje Marlena Salwowska ze stołecznego ratusza.

"Z perspektywy Polski to jest bardzo groźny konflikt"

- Wygląda to bardzo groźnie. Zaczął się już, jak to się fachowo nazywa, konflikt kinetyczny na terenie naszego sąsiada, którego wspieramy i z którym przecież całkiem niedawno utworzyliśmy sojusz Londyn-Warszawa-Kijów, ale też Warszawa-Wilno-Kijów. Jesteśmy bardzo głęboko zaangażowani w tę sprawę. Związaliśmy z nimi nasz los. Strona rosyjska to doskonale rozpoznaje - mówi nam Romuald Szeremietiew.

Na pytanie, czy Warszawa może się w jakiś szczególny sposób przygotować na związanych z konfliktem rosyjsko-ukraińskim kryzys, były Minister Obrony Narodowej odpowiada:

- Niezależnie od zdolności organizacyjnych władz jest bardzo trudno przygotować się na sytuację kryzysową. Przeciwnik kieruje się zupełnie inną logiką niż państwa cywilizacji zachodniej. Z punktu widzenia naszego i racjonalnych działań wydawało się, że uderzenie na Ukrainę jest niemożliwe. NATO ciągle jest taką barierą, która z naszego punktu widzenia i arsenału oraz potencjału jakim dysponuje, powinna zatrzymać Putina. Rosja przecież musi mieć świadomość, że rozpoczynając zwadę z potęgą NATO i zachodu w końcu zostanie uruchomiona ta maszyna wojenna przeciwko niemu.

Po kilku miesiącach od rozpoczęcia działań wojennych na Ukrainie i straszeniu innych krajów NATO przez Rosję pojawiła się informacja o weryfikacji schronów w całym kraju. Jak poinformował Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, stolica zrobiła już to na własną rękę. - Od 24.02 za naszą granicą toczy się pełnoskalowa wojna. Rząd, ustami min. Wąsika, zapowiada teraz ogólnopolski przegląd schronów. Po niemal 8 miesiącach. Panie ministrze, w Warszawie już przeprowadziliśmy przegląd. Z własnej inicjatywy, bo stosownych przepisów brak - napisał Trzaskowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto