Ściana tenisowa po modernizacji

Teren sportowy MOSiR przy ulicy Sulechowskiej. Miejsce do ćwiczeń tenisowych. Ściana wyglądała już fatalnie. A nawierzchnia? Jeszcze gorzej. Korzenie drzew ją zdeformowały. Trudno było przejść, a co mówić o treningu. Jednak trenowano, bo ludzi z pasją nie jest łatwo zniechęcić.Nie zdziwiło więc mnie, że modernizacja tego miejsca była zgłoszona do Budżetu Obywatelskiego na 2013 rok. Jednak pozycja 99 nie przeszła. Wygrały projekty wręcz wzorowo rozpropagowane, które otrzymały głosy liczone na wiele tysięcy. Miłośnicy tenisa stali praktycznie na straconej pozycji. Jednak i tak dobrze, że w ogóle zgłosili wniosek i znalazł się na liście, czyli został zauważony jako ważny.Nie powiodło się z Budżetem Obywatelskim, ale coś się mimo tego zmieniło. Od minionego piątku tenisowa ściana wygląda tak jak na zdjęciu, jest nad nią siatka. Jak na to czekali ćwiczący, dowiedziałam się akurat na deptaku. Jakoś przypadkowo rozmowa z jedną znajomą zeszła na obiekt przy ulicy Sulechowskiej, której pokazałam zdjęcie. Nie wiedziałam, że też tam ćwiczy. Ucieszyła się.Do pełnego szlifu jeszcze nieco brakuje, ale zmodernizowana ściana jest dobrym początkiem.