Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędzia sądził bez togi

Magdalena Hodak
Blisko 30 procent sędziów w kraju wzięło wczoraj udział w pierwszej w historii polskiego sądownictwa zbiorowej akcji protestacyjnej. Zamiast orzekać, pisali uzasadnienia i czytali akta.

Blisko 30 procent sędziów w kraju wzięło wczoraj udział w pierwszej w historii polskiego sądownictwa zbiorowej akcji protestacyjnej. Zamiast orzekać, pisali uzasadnienia i czytali akta. Sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zapowiada, że na jesień zostanie wyznaczony kolejny "dzień bez wokandy".

Sędzia Paweł Filipiak z I Wydziału Cywilnego w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście na znak protestu orzekał wczoraj bez togi, a ciężki łańcuch z orłem położył na aktach. Miał zaplanowanych 5 spraw o odszkodowania i jedną spadkową. Powiedział nam, że sądząc "po cywilnemu" chce napiętnować bezczynność i lekceważenie sędziów przez kierownictwo resortu sprawiedliwości.

- Rządzący odzierają trzecią władzę z majestatu, więc zdjąłem togę. Dość tej fikcji. Trybunał Konstytucyjny uznał przepis o dostępie do zawodu poprzez asesurę za niekonstytu- cyjny, ale na tym się skończyło. Nie chodzi jedynie o pieniądze, ale o poważne traktowanie nas - mówił sędzia Paweł Filipiak.

Na znak solidarności z sędziami w łódzkich sądach togi zdejmowali też adwokaci.

W VI Wydziale Karnym w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście nie wyznaczono na wczoraj żadnej rozprawy. Nie toczyły się one także w III Wydziale Cywilnym łódzkiego Sądu Okręgowego. W Sądzie Rejonowym Łódź-Widzew przełożono 6 rozpraw, ale zainteresowani zostali wcześniej poinformowani o zmianie terminu, więc nikt nie przyszedł na darmo. W XVII Wydziale Grodzkim Łódź-Środmieście sędziowie wymyślili własną formę protestu - rozprawy rozpoczynały się z 15-minutowym opóźnieniem.

Sędziowie domagają się 25-procentowej podwyżki płac. Argumentują, że tylko lepsze wynagrodzenia mogą zapobiec odchodzeniu sędziów do innych zawodów prawniczych. Podkreślają, że są przeciążeni pracą. Są tacy, którzy jednocześnie prowadzą nawet po 400 spraw. Procesy ciągną się latami.

- Jeśli zawód sędziego ma być koroną zawodów prawniczych, to nie może być ona z tombaku. Potrzebna jest gruntowna reforma - argumentuje sędzia Waldemar Żurek. Ale pierwszy krok to podwyżki.

Według wstępnych obliczeń, w Krakowie nie odbyło się wczoraj blisko 70 procent rozpraw. Podobnie było w Przemyślu i Szczecinie. W Krakowie pracowało normalnie zaledwie 10 procent sądów.

Ministerstwo Sprawiedliwości zażądało wczoraj od prezesów sądów danych na temat odwołanych rozpraw.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto