Sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński zatrzymany przez CBA. Chodzi o ustawianie przetargów na odbiory odpadów w Warszawie

O zatrzymaniu Włodzimierza Karpińskiego (zgodził się na podawanie nazwiska oraz publikowanie wizerunku) poinformował Stanisław Żaryn, sekretarz stanu w KPRM, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych. - Mężczyzna jest podejrzanym w śledztwie, w ramach którego zatrzymano m.in. Rafała B. Sprawa dot. działań korupcyjnych. Podejrzany usłyszy zarzuty w prokuraturze - napisał w mediach społecznościowych.

Zatrzymanie ma związek z aferą ustawiania przetargów na zagospodarowywanie stołecznych odpadów, gdy Włodzimierz Karpiński sprawował funkcję szefa Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie. Po doprowadzaniu do prokuratury Karpiński usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Jak przekazał PAP stołeczny ratusz, obowiązki Karpińskiego zostały rozdysponowane.

Nie znamy szczegółów zatrzymania sekretarza miasta. (...) Normalnie pracujemy. Jego obowiązki zostały rozdysponowane - skomentował zatrzymanie zastępca rzecznika warszawskiego ratusza Jakub Leduchowski.

Przypomnijmy, że na początku lutego tego roku w tej sprawie zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty były wiceminister skarbu Rafał Baniak oraz przedsiębiorcy: Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. Wobec mężczyzn został zastosowany tymczasowy areszt.

Grupa ta wprowadzała do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników - informowało CBA.

Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła około 5 mln zł. Pieniądze służyły manipulacjom przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowywane. Były wiceminister skarbu nie przyznaje się do winy.

- Mój klient na tym etapie wyraża zdziwienie stawianymi zarzutami - powiedział PAP Michał Królikowski, pełnomocnik zatrzymanego.

Na tym etapie mój klient zaprzecza udziałowi w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowaniu korzyści majątkowych w związku z organizacją przetargu na utylizację śmieci w m.st. Warszawa - przekazał pełnomocnik Karpińskiego. - Jest to dla niego o tyle niezrozumiałe, że w momencie, w którym objął nadzór nad gospodarką śmieciami w Warszawie, koszt utylizacji jednej tony wynosił ponad 1,5 tys. zł. Obecnie wynosi nieco ponad 500 zł - zaznaczył.

I dodał, że "będzie przyglądać się treści zarzutów stawianych przez prokuratora oraz dowodom, które będą pokazywać, bo na razie dysponuje głównie przekazami medialnymi co do treści zarzutów, i wtedy będzie mógł bardziej precyzyjnie się do tego odnieść".

Królikowski przekazał, że Włodzimierza Karpińskiego zatrzymano w miejscu zamieszkania.