Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie w ogrodzie Domu Pomocy Społecznej w Zaskoczynie

Wawrzyniec Rozenberg
To Waldemar Dowgiert odkrył, kto jest autorem "Macierzyństwa"
To Waldemar Dowgiert odkrył, kto jest autorem "Macierzyństwa"
Zapomniany posąg w ogrodzie Domu Pomocy Społecznej "Leśny" w Zaskoczynie to dzieło Josefa Thoraka, austriackiego neoklasycystycznego rzeźbiarza, uznawanego za nadworne dłuto Hitlera.

Zapomniany posąg w ogrodzie Domu Pomocy Społecznej "Leśny" w Zaskoczynie to dzieło Josefa Thoraka, austriackiego neoklasycystycznego rzeźbiarza, uznawanego za nadworne dłuto Hitlera.

Statua zatytułowana "Macierzyństwo" stoi obok pensjonatu od 66 lat. Nie jest ujęta ani w spisie zabytków województwa pomorskiego, ani w niemieckich i austriackich albumach artysty. Kto jest autorem pomnika, odkrył niedawno Waldemar Dowgiert, dyrektor placówki. Nie wiadomo, jak rzeźbiarz trafił do Zaskoczyna i z jakiego powodu, w 1942 roku, postanowił wyrzeźbić pomnik. Przypuszczalnie przyjechał na partyjne zebranie nazistowskiego NSDAP i przypadkowo spotkał miejscowego właściciela ziemskiego, który w 1932 roku zbudował szpital dla osób z chorobami płuc (tu obecnie mieści się Dom Pomocy Społecznej). Żona i synek ziemianina zmarli na gruźlicę. Niewykluczone, że historia mężczyzny rozpaczającego po stracie najbliższych zainspirowała Thoraka. W czasie wojny szpital w Zaskoczynie był sanatorium dla pilotów hitlerowskiej armii. Odbywały się w nim również szkolenia działaczy NSDAP.

- W ośrodku pracuję od trzech lat. Nie myślałem, że mamy w ogrodzie dzieło sztuki - mówi Waldemar Dowgiert. - Pomnik stoi tu od dziesiątków lat. Poprzednik nie wspominał, by miał jakąkolwiek wartość. Pracownicy wspominali, że kiedyś do wsi przyjechali Francuzi i Niemcy zainteresowani kupnem posągu. Ponoć namawiali miejscowych do kradzieży ważącej kilka ton figury. Nie przywiązywałem uwagi do tych pogłosek. Ostatnio poleciłem umycie rzeźby. Po oczyszczeniu zobaczyłem małą tabliczkę i zdębiałem: "Thorak 1942"! W pierwszej chwili pomyślałem, że to falsyfikat. Powiadomiliśmy wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nie mamy pieniędzy na konserwację dzieła. Nie mogę na ten cel przekazać środków na wyposażenie dla podopiecznych. Czeka nas też rozbudowa ośrodka. Nowy pawilon powstanie w pobliżu pomnika. O tym, czy statua zostanie w Zaskoczynie, zdecyduje wojewódzki konserwator zabytków.

- Nie mogę oderwać oczu od rzeźby. Jakim sposobem nie ma jej w rejestrze zabytków? - Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku, który pojechał do Zaskoczyna, nie krył zdziwienia. - To dzieło najwyższej światowej klasy. Bez wątpienia oryginał wykonany ze sztucznego kamienia. Jest w dobrym stanie. Wymaga jedynie drobnych prac konserwatorskich. Odpadł np. czubek nosa matki karmiącej niemowlę. Jeśli rzeźba miałaby zostać w Zaskoczynie, należałoby przywrócić ją do stanu z czasu II wojny światowej. To niemożliwe, skoro dom pomocy się rozbudowuje. Do tej rzeźby najlepiej pasuje otoczenie parkowe. Dla takiego miejsca została stworzona. Natychmiast wpiszemy ją do ewidencji zabytków i podejmiemy decyzję, gdzie stanie. Zależy mi, aby była zadbana, miała odpowiednią oprawę i zabezpieczenie. To, iż dzieło wykonał artysta służący nazistom, nie ma znaczenia. Sztuka pozostaje sztuką.

- Pomnik Thoraka powinien trafić do Pruszcza - zachęca burmistrz Janusz Wróbel. - Nie pożałujemy pieniędzy na konserwację i przygotowanie miejsca w parku na skwerze przy przychodni obok ul. Grunwaldzkiej. Będzie pięknie wyglądał w otoczeniu zabytkowych drzew. Turyści jadący do Gdańska mogliby zatrzymać się i podziwiać dzieło.

Artysta Trzeciej Rzeszy

Josef Thorak - austriacki rzeźbiarz urodzony w 1889 r. w Salzburgu.
Zmarł w 1952 r. Monumentalny charakter jego rzeźb znalazł uznanie u ideologów nazistowskich. Thorak, obok Arno Brekera, uważany jest za oficjalnego rzeźbiarza Trzeciej Rzeszy. Jego prace m.in. towarzyszyły projektom Alberta Speera w niemieckim pawilonie podczas Wystawy Światowej w Paryżu w 1937 r. W Polsce dotychczas znajdował się jeden pomnik Thoraka, odsłonięty 22.01.1922 r. w Ustce. Upamiętniał niemieckich żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. Po II wojnie posąg poświęcono poległym mieszkańcom Ustki. W 1943 r., w Toruniu, artysta wykuł postać Kopernika. Trafiła do Salzburga.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto