Podczas skoków w 2010 r. stałym partnerem Sylwestra S. był o rok młodszy Piotr W. Mężczyźni kilka razy za cel obrali sobie samochody. Włamali się do forda, bmw i toyoty. Kradli z nich głównie radia i głośniki. Nie udało im się natomiast włamanie do opla calibry. Wartość samochodowych łupów nie była jednak zbyt duża. Łącznie to ponad 2,2 tys. zł.O wiele bardziej dochodowe było włamanie do domu jednorodzinnego. Młodzi złodzieje wynieśli z niego głównie biżuterię, ale nie pogardzili sześcioma parami damskich butów, modemem, pendrivem czy płytami DVD. Wartość skradzionych rzeczy to prawie 36 tys. zł.Sylwester S. i Piotr W. wykonali jeszcze jeden skok wraz z trzema niepełnoletnimi wspólnikami. Ukradli trzy rowery, narty, buty narciarskie, piłę motorową. Łup był warty prawie 5,8 tys. zł.Piotr W. już wcześniej dobrowolnie poddał się karze. Wyrok to 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, dozór kuratora i częściowe (19 tys. zł) naprawienie szkód.W sprawie Sylwestra S. toczył się normalny proces. 21-latek był już wcześniej karany (m.in. za rozbój) i dostał surowszy wyrok niż jego młodszy kompan. Kara to 2 lata i 10 miesięcy więzienia, ale bez zawieszenia. Sylwester S. ma też zwrócić pokrzywdzonym 11,4 tys. zł. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?