- Czasem jest ich pięć, sześć, innym razem nawet dziewięć. W lecie część mieszkanek je dokarmiała, a teraz zrobiło się zimno, więc nie chce im się wychodzić do psów i przestały nosić im jedzenie. A zwierzęta są głodne, więc stają się agresywne. Zaznaczyły swój teren i szczekają na psy, które wychodzą na spacery z właścicielami – tłumaczy pan Michał.
Psy, jak wskazują kielczanie, upodobały sobie przejście do budynku Zespołu Szkół Katolickich imienia świętego Stanisława Kostki, które znajduje się pomiędzy blokiem numer 9 a 11 przy ulicy Konarskiego w Kielcach. – Schodzą się tam przeważnie wieczorem, ale widuję je również na boisku dla uczniów, a jeden z nich, wielkości owczarka niemieckiego, śpi na schodach szkoły. Kiedy wychodzę z dwuletnim synem na spacer, obawiam się o niego i raczej trzymam na rękach – mówi mieszkaniec bloku przy Konarskiego 9.
Podkreśla, że przebywanie tylu bezdomnych psów w okolicy szkoły, wcześniej czy później skończy się tragedią. – Czy musi do tego dojść, żeby ktoś wreszcie zaopiekował się bezdomnymi psami? – pytają.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?