- Najpierw wezwano nas do pomocy mężczyźnie, który siedział półnagi na przystanku przy ul. Bydgoskiej - mówi Jan Przeczewski, komendant strażników. - Mężczyzna był bardzo wyziębiony. Rozgrzaliśmy go i odwieźliśmy do schroniska dla bezdomnych.Kilka godzin później strażnicy znów ratowali golasa. Tym razem kobietę, która chodziła po ul. Pułaskiego - delikatnie mówiąc - w niekompletnym ubraniu. Nie miała m. in. butów i boso spacerowała po śniegu. Grudziądzanka nie reagowała prawidłowo na pytania municypalnych.- Mieliśmy z nią bardzo utrudniony kontakt. Nie była jednak pijana. Dlatego odwieźliśmy ją do szpitala na badania - mówi komendant Przeczewski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?