Siemion to, Michał czy Maciej?

Rozpoczęła się modernizacja skrzyżowania ulic Świerczewskiego, 1 Maja, 27 Stycznia i Powstańców, gdzie powstanie drugie rondo w mieście. Koszt inwestycji, która powinna zakończyć się w drugiej połowie września, to około 1,5 miliona złotych.

Do tej pory w mieście funkcjonowało jedynie rondo u zbiegu ulic Świerczewskiego, Michałkowickiej i Parkowej, jednak modernizacja skrzyżowania była niezbędna, dochodziło tam bowiem do wielu kolizji. Początkowo wydawało się, że problem rozwiąże sygnalizacja świetlna, jednak konsultacja urzędników z policjantami okazała się decydująca. Przy ulicach Świerczewskiego, 1 Maja, 27 Stycznia i Powstańców powstanie więc rondo z centralną wyspą i mniejszymi wysepkami przy zbiegu ulic, które ułatwi poruszanie się w centrum miasta.

Ważna informacja dla kierowców - w trakcie robót skrzyżowanie nie będzie zamknięte, a z ruchu wyłączone zostaną jedynie pojedyncze pasy. Nadal będzie można dostać się do szpitala, czy pojechać w kierunku Katowic. - Prace będą prowadzone w ten sposób, aby jedynie zmniejszyć nieco "przepustowość" skrzyżowania. Nie można przecież zablokować centrum miasta - zaznacza Michał Tabaka, rzecznik prasowy siemianowickiego UM.

Być może jednak wyznaczony zostanie objazd dla autobusów linii 622 i 0, ale o tym miasto będzie musiało powiadomić KZK GOP tydzień przed planowanym wyznaczeniem trasy zastępczej.

Obok nowego ronda, przy kościele pw. św. Krzyża wybudowany zostanie skwer Dodajmy, że kolejne, trzecie rondo zostanie wybudowane w przyszłym roku, w okolicach Placu Skargi. Dotychczasowe plany zakładają, że ta inwestycja kosztować będzie około 2 milionów zł. Co ciekawe, ronda otrzymają imiona Siemiona, Michała i Macieja - zgodnie z legendą od ich imion miały powstać nazwy Siemianowic, Michałkowic i Maciejkowic.