Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Silny nie przeczytał Masłowskiej

Marta J. CHowaniec
Marta J. CHowaniec
– Już swoją pracę zrobiłem, teraz wy będziecie oceniać ten film. Oczywiście, dobrze! – Borys Szyc puścił oko do studentów Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, którzy w środę przyszli na spotkanie z aktorem.

Książka, której Szyc nie czytał

Film powstał na podstawie znanej i kontrowersyjnej książki Doroty Masłowskiej "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną". Borys Szyc, który gra głównego bohatera, zaczął czytać powieść, ale pojawił się problem: – Czytałem tę książkę tak, jak się wchodzi do morza, głębiej, głębiej aż…utonąłem... i w końcu nie przeczytałem do końca – wyznaje.

Jak to jest w dresie?

– Miałem takich kolegów (dresiarzy - red.) od dziecka na podwórku, bo wychowałem się w Łodzi – przyznaje Szyc. Potem w Warszawie mieszkał na ul. Ząbkowskiej na Pradze. Pewnie standardowy praski dres potrafi znaleźć w postaci Silnego siebie. Poza tym to facet, który jest esencją wszystkich naszych cech narodowych: zawiści, nacjonalizmu i porywów romantycznych. Walczy, żeby zaistnieć. – Na planie w dresie było bardzo wygodnie. Duża oszczędność czasu, nie trzeba sie przebierać– śmieje się aktor.

Musiał schudnąć, chodził więc głodny. Obcięli mu rzęsy, bo pani Natalia uważała, że ma zbyt romantyczne, a nie że Polański dzwonił. Ogolili go na łyso, to wszystko sprawiło, że łatwo było mu wejść w postać agresywnego Silnego. A potem długo wypluwał tę postać z siebie. Przez siedem dni nie pamiętał, co się działo. – Pewnie „Fakt” coś napisze – śmiał się prowadzący dyskusję dr Jacek Wasilewski.

400 razy na K…
– To nasze polskie przekleństwo! Przynajmniej potrafią liczyć – ucina Szyc. – A tak poza tym, to jest film o miłości.
To zaintrygowało jednego ze studentów. – Przepraszam, nie oglądałem filmu – słychać głos z sali.
– A czemu? – zdziwił się Szyc.
– Próbkę głosu poproszę na zachętę!
– Przeklinać nie będę.
I przeklinania nie było. Za to były rady, jak szkolić głos i opowieści o pewnej pani ze szkoły teatralnej, co różne rzeczy z krtanią i przeponą potrafi zrobić. Bo, jak twierdzili studenci, Borys jest posiadaczem świetnego głosu.

Psycholog ma radę

– Jeśli Panu będzie grozić wypalenie, mam dla Pana radę: proszę nie zapomnieć, że świat jest piękny, a ludzie wspaniali – usłyszał aktor na koniec spotkania od jednego ze studentów Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.


3 czerwca 2009 r. o godz. 15.30 (aula im. prof. T. Tomaszewskiego, nr 218) w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej odbyło się otwarte spotkanie z aktorem Borysem Szycem, który w najnowszym filmie Xawerego Żuławskiego „Wojna polsko-ruska" (ekranizacja kontrowersyjnej powieści Doroty Masłowskiej) wcielił się w postać dresiarza Silnego. Spotkanie uzupełniła wystawa fotografii, które powstawały przez cały okres produkcji „Wojny polsko-ruskiej". Ich autorem jest Wojciech Krzywkowski. Wystawa będzie czynna w SWPS w dniach 3-17 czerwca 2009 r.


Czytaj również:
Borys Szyc i "Wojna polsko-ruska" na Pradze
Wystawa Chrisa Niedenthala w Fotoplastikokonie
Wystawa fotografii Zdzisława Beksińskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto