Chętnych było kilku i tak już o 6,30 pojechaliśmy dwoma samochodami na umówione miejsce. Było jeszcze ciemno gdy zaczęliśmy nasze zwiedzanie skansenu. po pewnym czasie jak już pisała Basia kontrolował nas zarządca skansenu. Oświetlał nas latarką aby się upewnić czy jesteśmy MM-kowiczami ( test wypadł pozytywnie) i mogliśmy dalej spacerować, powiedział nam że jedna z owieczek właśnie ma się okocić, ale nie było jeszcze nic. Mieliśmy fotografować szadź na drzewach i starych domach, ale w nocy nie było mgły i mieliśmy pecha. Spacerek uważam jednak za udany, poznajemy się na wzajem i doskonalimy swoje umiejętności fotografowania. Zapraszam do obejrzenia kilku moich zdjęć.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?