- Takich telefonicznych skarg jest niestety całe mnóstwo. Żeby nie wozić swoich pracowników na Kolską, gdzie podejrzanemu sprawdzaliśmy zawartość alkoholu we krwi, zdecydowaliśmy się w końcu na zakup alkomatu - mówi nam Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich. Skarżą się szczególnie ci kierowcy, na których kontrolerzy nałożyli dodatkowe opłaty za parkowanie. - W ubiegłym tygodniu kolega odebrał zgłoszenie od pana, który twierdził, że nasz pracownik wypił piwo. Kiedy poprosiliśmy o dane osobowe zgłaszającego, żeby poinformować go o wyniku kontroli, kierowca zmienił zdanie i stwierdził, że równie dobrze mógł się pomylić - opowiada Gałecka.
Dlaczego się wycofał? Gdyby się okazało, że kontroler był jednak trzeźwy, ZDM mógłby oskarżyć takiego kierowcę o pomówienie. Praca pod wpływem alkoholu jest ciężkim oskarżeniem. Alkomat został kupiony po to, żeby uniknąć pomówień, przez które ktoś mógłby zostać zwolniony ze stanowiska - informuje na swojej stronie internetowej ZDM.
Drogowcy zapewniają, że kontrole wykonywane są też doraźnie, gdy tylko pojawiają się wątpliwości co do trzeźwości pracownika. Badania dotyczą zarówno patroli pieszych, jak i zmotoryzowanych.
Mimo licznych skarg na gorącym uczynku nie został przyłapany nikt. - Za każdym razem wynik wynosił 0,0 procent - mówi Karolina Gałecka.
Czytaj też: Trwają ostatnie prace w tunelu na Pułkowej [ZDJĘCIA]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?