Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skaryszewska 11. Dzika reprywatyzacja, odpadający tynk ze ścian i zakaz wstępu. Co dalej z niszczejącą kamienicą na warszawskiej Pradze?

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło.
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło. Szymon Starnawski
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją. Lokatorzy musieli opuścić mieszkania, a sprawy ciągnęły się w sądach latami. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, a od tego czasu niewiele się tam zmieniło. Zabytkowa, stara kamienica nadal niszczeje, wpisując się w schemat "niewidzialnej Pragi" i jak się okazuje, po raz kolejny zmienia właściciela. Jakie będą dalsze losy budynku na warszawskim Kamionku i co dzisiaj dzieje się z osobami, które bezprawnie przejęły tę nieruchomość?

Ulica Skaryszewska 11 na warszawskim Kamionku na Pradze-Południe. Kamienica stoi naprzeciwko parafii św. Wincentego Pallottiego, tuż obok parku Skaryszewskiego i Stadionu Narodowego oraz w niedalekiej odległości od Muzeum Neonów, Centrum Praskiego Koneser i Uniwersytetu SWPS.

Wokół dogodna komunikacja miejska. Kursują autobusy i tramwaje, a do Dworca Wschodniego jest mniej niż 400 metrów. Metro Stadion Narodowy znajduje się w zasięgu spaceru. W 15 minut dojedziemy stąd do centrum miasta. To jedna z atrakcyjniejszych lokalizacji, gdzie niejedna osoba chętnie by zamieszkała.

Skaryszewska 11, czyli odpadający tynk i zakaz wstępu

Budynek jest jednak opuszczony. Ze ścian odpada tynk, spora część elewacji oraz wejście pokrywają graffiti. Na drzwiach znajdujemy natomiast tablicę informacyjną "Teren budowy, zakaz wstępu". Wokół nie brakuje oznaczeń o tym, że jest to teren prywatny.

Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło.

Skaryszewska 11. Dzika reprywatyzacja, odpadający tynk ze śc...

Okazuje się, że ostatni lokatorzy wyprowadzili się z tej praskiej kamienicy ponad trzy lata temu. Od tego czasu budynek stoi pusty i niszczeje. Choć patrząc obecnie na tę kamienicę ciężko w to uwierzyć, to jak słyszymy w dwóch źródłach, w ostatnim czasie rozpoczęła się tam modernizacja.

- Kamienica została odnowiona, inwestor chciał nadbudowy, ale ani konserwator, ani Biuro Architektury Miasta nie zgodzili się – informuje nas Andrzej Opala rzecznik Urzędu Dzielnicy Praga-Południe.

Nie udaje nam się dowiedzieć w jakim zakresie został przeprowadzony wspomniany remont. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika że kamienica przy Skaryszewskiej 11 jest objęta ochroną konserwatorską, a wszystkie naruszenia pierwotnej bryły czy nadbudowa są zakazane. Natomiast ostatnie pozwolenia na budowę na tym terenie zostały wydane kilka lat temu. "W 2017 roku Stołeczny Konserwator Zabytków uzgodnił pozwolenie na remont i przebudowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego wraz ze zmianą konstrukcji i instalacji oraz dobudową schodów zewnętrznych przy ulicy Skaryszewskiej 11 w Warszawie" – czytamy.

Skaryszewska 11. Dzika reprywatyzacja, odpadający tynk ze ścian i zakaz wstępu
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło.Szymon Starnawski

Teren ten zgodnie z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego, jest przeznaczony pod zabudowę mieszkalną, wielorodzinną. I dawniej tak było – w kamienicy niegdyś znajdowały się 24 mieszkania.

Skaryszewska 11 i początek dramatu mieszkańców. Dzika reprywatyzacja w Warszawie

To właśnie przy ulicy Skaryszewskiej 11 miała miejsce jedna z głośniejszych reprywatyzacji w Warszawie. W marcu 2016 roku budynek przeszedł w ręce prywatne. Problem w tym, że wraz z lokatorami. Mieszkańcy przez długi czas borykali się z licznymi niedogodnościami, m.in. podniesiony został czynsz z 400 do 1000 złotych. Z czasem kamienica zaczęła się wyludniać. Choć lokatorzy początkowo apelowali o pomoc i walczyli o swoje prawa, finalnie musieli opuścić budynek.

Nowy właściciel otrzymał prawo użytkowania wieczystego z końcem 2015 roku - decyzją stołecznego ratusza. Kilka miesięcy później dzielnica orzekła o przekształceniu tego w prawo własności. Po tej decyzji właściciel sprzedał nieruchomość prywatnej firmie.

Reprywatyzacja jednak została zakwestionowana. Przejęciem praskiej kamienicy zainteresowała się komisja weryfikacyjna. Jak tłumaczył wtedy wiceszef komisji Sebastian Kaleta, podjęto decyzję przyjrzenia się bliżej sprawie, ponieważ prosili o to sami mieszkańcy. Mieli oni skarżyć się na swoją sytuację mieszkaniową, gdy budynek przeszedł w ręce prywatne. Sprawę zaczęły badać też służby, jednak pierwsze zarzuty zostały postawione dopiero kilka lat później.

Do pierwszych zatrzymań doszło dopiero w 2018 roku. Na polecenie prokuratury policja zatrzymała dwie osoby powiązane z nieprawidłowościami przy reprywatyzacji nieruchomości na warszawskim Kamionku. Początkowo zatrzymany został Tomasz Sz., który uzyskał prawo użytkowania wieczystego kamienicy oraz radca prawny Przemysław S., był on ustanowionym kuratorem i miał reprezentować interesy rzekomo nieobecnych trzech osób. Mężczyźni wówczas usłyszeli zarzuty dotyczące oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, za które grozi do 10 lat więzienia.

W październiku 2018 roku przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki poinformował, że reprywatyzacja została wydana z naruszeniem prawa. Ostatecznie zapadła decyzja o tym, że Tomasz Sz. ma obowiązek zwrócić miastu prawie 2 miliony złotych.

Bulwersująca sprawa reprywatyzacji Skaryszewskiej, która ciągnęła się latami, nadal nie została doprowadzona do końca. W październiku 2022 roku rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska przekazała, że prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm radcom prawnym Adamowi S. i Przemysławowi S. oraz Jerzemu S. i jego synowi Tomaszowi S. w związku z tą sprawą.

W toku śledztwa ujawniono, że mężczyźni wystąpili do sądów o ustanowienie kuratora dla nieznanych z miejsca pobytu spadkobierców narodowości żydowskiej. W wielu przypadkach kuratorem tych osób został Przemysław S. Jednak Sąd Rejonowy z Białej Podlaskiej miał wątpliwości co do jednego ze spadkobierców, argumentując, że najprawdopodobniej wskazana osoba nie żyje ze względu na wiek. Tam też odmówiono ustanowienia kuratora, podobnie jak później w Sądzie Okręgowym w Lublinie.

Przypomnijmy, że dopiero Sąd Rejonowy w Warszawie wydał decyzję na mocy, której ustanowiony został kurator do jednej z osób. Podejrzani zataili przed stołecznym sądem, że postępowanie w kwestii Skaryszewskiej 11 już się toczyło i zostało prawomocnie zakończone.

- Przeprowadzone śledztwo pozwoliło na ustalenie, że Tomasz S. (właściciel 50 proc. prawa własności kamiennicy) i jego ojciec - Jerzy S. działając w krótkich odstępach czasu, wspólnie i w porozumieniu z Przemysławem S. w okresie od 27 stycznia 2010 roku do 14 sierpnia 2015 roku, a w okresie od 21 października 2013 roku do 14 sierpnia 2015 roku również w porozumieniu z pełnomocnikiem Adamem S. dopuścili się oszustwa sądowego na szkodę Skarbu Państwa i ustalonych pozostałych spadkobierców nieruchomości – wskazała wówczas prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.

W połowie marca br. roku nasza redakcja zwróciła się do Prokuratury Warszawa Praga z pytaniem o dalsze losy śledztwa i zatrzymanych osób. Słyszymy, że proces w tej sprawie jeszcze nie ruszył. Nasuwa się pytanie czy osoby odpowiedzialne za bezprawne przejęcie nieruchomości na Kamionku i przyczynienie się do tego, że wiele rodzin straciło swoje mieszkania, odpowiedzą kiedyś za swój czyn?

Skaryszewska 11. Dzika reprywatyzacja, odpadający tynk ze ścian i zakaz wstępu
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło.Szymon Starnawski

Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował nas, że termin posiedzenia został wyznaczony na 27 czerwca 2023 roku w celu rozpoznania wniosków obrońcy oskarżonego Przemysława S.

- W sprawie w charakterze oskarżonych występują cztery osoby. Oskarżeni nie są tymczasowo aresztowani w sprawie - przekazała nam Mirosława Chyr rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego.

Skaryszewska 11. Jakie będą dalsze losy zabytkowej kamienicy?

Wróćmy jednak do samego budynku na Pradze-Południe.

Ustanowieni spadkobiercy kamienicy sprzedali nieruchomość spółce Fortem. W drugiej połowie 2019 roku pojawiły się wizualizacje inwestycji, która miała powstać przy ulicy Skaryszewskiej. W odnowionym, lśniąco-białym budynku miały znaleźć się apartamenty na sprzedaż o metrażach do ok. 60 metrów kwadratowych. Tak się jednak nie stało. Zdjęcia wizualizacji do dzisiaj można znaleźć w sieci, m.in. na stronie "investmap.pl".

Pracownia architektoniczna odpowiedzialna za projekt informuje nas jednak, że spółka Fortem sprzedała budynek kolejnemu inwestorowi. Nie udaje nam się dowiedzieć co to za firma. Zostajemy jednak zapewnieni, że w planach jest remont obiektu. Obiektu, w oknach którego nadal widnieje logo poprzedniego właściciela. Czy praska kamienica, której dawni lokatorzy zostali zmuszeni do opuszczenia jej murów, doczeka się w końcu rewitalizacji czy jeszcze przez długi czas miejsce to będzie wpisywać się w schemat "niewidzialnej i zapomnianej Pragi"?

Skaryszewska 11. Dzika reprywatyzacja, odpadający tynk ze ścian i zakaz wstępu
Skaryszewska 11 w Warszawie to adres, który kojarzy się z reprywatyzacją - lokatorzy, którzy muszą opuścić mieszkania, prawnicy i latami ciągnące się sprawy w sądach. Miejsce to zupełnie opustoszało już kilka lat temu, w tym czasie niewiele się tam zmieniło.Szymon Starnawski
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto