Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarżą się na kontrahenta Ikei

Alicja Zboińska
Zmuszanie do pracy w nadgodzinach, groźba utraty premii, a nawet zwolnienia - takie zarzuty pod adresem pracodawcy formułują byli pracownicy firmy dziewiarskiej Bowi-Styl z Łodzi, kontrahenta Ikei.

Zmuszanie do pracy w nadgodzinach, groźba utraty premii, a nawet zwolnienia - takie zarzuty pod adresem pracodawcy formułują byli pracownicy firmy dziewiarskiej Bowi-Styl z Łodzi, kontrahenta Ikei. Ich zdaniem, szefowie nie tylko łamią prawa pracownicze, ale także kodeks Ikei, który m.in. nakazuje dbać o załogę. Właściciele przedsiębiorstwa zdecydowanie temu zaprzeczają.

Bowi-Styl zatrudnia ok. 50 osób, w tym dziewiarzy, pracowników magazynu, działu sprzedaży i kadr. Jest to jedyna firma w Polsce, która dostarcza pokrycia na materace sprzedawane w Ikei w czterech krajach, m.in. w Meksyku i Kanadzie.

Zdaniem byłej załogi, szefowie przykręcają śrubę, aby wyrobić się z zamówieniami.

- Oznacza to, że zmiany nie trwają 8 godzin, ale 12 - tłumaczą i na dowód pokazują zdjęcia list obecności i czasu pracy z godzinami przyjścia i wyjścia z zakładu. Byli pracownicy skarżą się, że musieli pracować w weekendy, a odmowa przyjścia do pracy groziła utratą premii, która stanowi 30 proc. wynagrodzenia. - Nie otrzymywaliśmy dodatków za pracę w nadgodzinach i nocą. Straszono nas, że stracimy pracę, a wiadomo - w branży włókienniczej bezrobocie jest większe niż w innych. Ikea jest dumna ze swojego kodeksu Iway, który teoretycznie broni ich pracowników, a także załogę dostawców - dodają byli pracownicy Bowi-Stylu. - W firmie była nawet kontrola z Ikei.

Bogdan i Wiesława Sitarzowie, właściciele firmy, nie zgadzają się z zarzutami. Tłumaczą, że co prawda sytuacja na rynku jest trudna, a konkurencja ogromna, ale przestrzegają prawa pracy, a ich pracownikom nie dzieje się krzywda.

- Zdarza się, że prosimy załogę o pracę w nadgodzinach, ale nie ponoszą konsekwencji, gdy odmawiają - zapewniają małżonkowie. - Praca odbywa się na trzech zmianach, czasami trzeba kogoś zastąpić. Przepracowane nadgodziny można odebrać innego dnia.

Aleksandra Sikora z działu PR Ikei informuje, że w Bowi-Stylu dwukrotnie przeprowadzany był audyt, ostatni w grudniu ub. roku. - Nie odkryliśmy zastrzeżeń dotyczących praw pracowniczych, a jedynie niedociągnięcia związane z ochroną środowiska, np. niesegregowanie odpadów - tłumaczy Sikora. - Firma ma 90 dni na ich wyeliminowanie.

Inspektorzy pracy kontrolowali zakład w ubiegłym roku. Skupili się jednak tylko na bhp oraz legalności zatrudnienia. Uchybień nie stwierdzili. Kamil Kałużny z OIP w Łodzi zapewnia, że jeśli pracownicy złożą oficjalną skargę, inspektorzy wkroczą raz jeszcze na kontrolę do firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto