Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skład Spójni Stargard przed wakacjami

Redakcja
Tadeusz Surma
W stargardzkim klubie nie tylko rozglądają się za nowymi zawodnikami do pierwszoligowego zespołu, ale chcą też zwiększyć wartość drużyn młodzieżowych.

W I lidze koszykarzy w grze pozostały cztery zespoły. O pierwsze miejsce i awans do ekstraklasy walczą Start Gdynia z Rosą Radom. W rywalizacji do trzech zwycięstw, po meczach w Gdyni wynik jest 1:1. W ten weekend kolejne spotkania w Radomiu. Natomiast o trzecie miejsce grają Znicz Basket Pruszków i MKS Dąbrowa Górnicza. Tu gra toczy się systemem mecz i rewanż. Pierwsze spotkanie w Dąbrowie Górniczej wygrał Znicz Basket, rewanż w niedzielę w Pruszkowie. Rywalizacji najlepszej czwórki z boku przygląda się Spójnia Stargard, która zakończyła rozgrywki na pierwszej rundzie play off i ostatecznie została sklasyfikowana na piątym miejscu. W stargardzkim klubie już trwają przygotowania do kolejnego sezonu. Prezes Marek Kisio nie chce jednak zdradzić szczegółów dotyczących składu zespołu.- Spekulowanie o nazwiskach zawodników nie wpływa dobrze na rozmowy z nimi - tłumaczy Marek Kisio, prezes Spójni. - Na razie mogę powiedzieć tyle, że wszyscy zawodnicy którzy grali w Spójni w trwającym jeszcze sezonie wyrazili chęć pozostania w stargardzkim klubie. To czy tak będzie, zobaczymy za jakiś czas. Chciałbym żeby przed wakacjami był już znany skład zespołu na kolejny sezon.Nieoficjalnie można dowiedzieć się, że trenerzy stargardzkiego pierwszoligowca rozglądają się za wzmocnieniami wśród zawodników Znicza Basket Pruszków. Podobać im się mogła gra w tym sezonie między innymi Adriana Sulińskiego i Przemysława Szymańskiego. Lista życzeń jest dłuższa i najpierw w stargardzkim klubie muszą zapaść decyzje w sprawie przedłużenia umów z niektórymi koszykarzami.Prezes Kisio potwierdza na razie tyle, że pierwszoligową Spójnią ma kierować ten sam sztab trenerski, z Tadeuszem Aleksandrowiczem na czele. Włodarze stargardzkiego klubu są zadowoleni z wyniku, który zespół trenera Aleksandrowicza wywalczył w tym sezonie.- Nie stawialiśmy sobie celu awansu do ósemki, bo coś takiego nie ma sensu, wszystkie zespoły muszą walczyć o play off - mówi Marek Kisio. - Chcieliśmy wygrywać jak najwięcej. Na wyjazdach trochę za mało zwyciężaliśmy. Piąte miejsce w pierwszej lidze to najlepszy wynik Spójni od siedmiu lat i to cieszy. Ale myślę, że w tym sezonie można było awansować do czwórki. Liga była wyrównana, co potwierdza także finał pomiędzy Startem Gdynia a Rosą Radom. Uważam że piąte miejsce to pozytywny wynik Spójni.W stargardzkim klubie trwają rozmowy nie tylko o składzie naszego pierwszoligowca. Już podjęto decyzje w sprawie zmian w systemie szkolenia młodzieży. Celem zmian ma być nie tylko zbudowanie zespołów, które powalczą w młodzieżowych rozgrywkach o awans do turniejów finałowych mistrzostwa kraju, ale też spowodują, że więcej wychowanków będzie grało w pierwszym zespole.- Nie będzie już tak, że jeden trener będzie prowadził zespół przez wszystkie szczeble, od treningów w grupach Młodzieżowego Ośrodka Sportowego do juniorów w Spójni - zapowiada prezes Kisio. - Po ukończeniu wieku kadetów, zespoły przejmą bardziej doświadczeni trenerzy. W tym roku zespół juniorów starszych obejmie Ireneusz Purwiniecki, a juniorów Mieczysław Major.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto