SKM do Piaseczna i co dalej? Czy podwarszawska miejscowość włączy kolej wąskotorową do systemu transportowego?

- Jeśli chodzi o możliwość włączenia wąskotorówki do systemu transportu publicznego, to są takie pomysły związane z projektowaniem rozwiązań transportowych powiązanych z obsługą CPK. Na razie jednak są to wstępne konsultacje i żadne decyzje nie zapadły - tłumaczy nam Joanna Ferlian-Tchórzewska z urzędu miasta w Piasecznie.

To brzmi znacznie ostrożniej niż wcześniejsze zapowiedzi burmistrza. Nie wiemy także dokładnie jak piaseczyńska wąskotorówka łączy się z CPK. Nasza rozmówczyni potwierdza, że w tej chwili infrastruktura jest wykorzystywana jedynie turystycznie, więc musi spełniać zupełnie inne wymogi. Na ten moment, ponieważ nie ma konkretnego projektu nie wiadomo jakie mogą być koszty i ich finansowanie. Jeśli mowa o CPK to rządowe, jeśli (tak jak myśleliśmy wcześniej) lokalna funkcja dowozowa to logiczne było także wystąpienie o dofinansowanie unijne na ten cel.

W kwestii budowy węzła przesiadkowego Piaseczno ciągle czeka na uregulowanie kwestii własnościowych związanych z gruntami PKP. Sprawa regulacji trwa już wiele lat. Po uregulowaniu kwestii prawno-własnościowych w samych spółkach PKP, możliwe będzie podjęcie rozmów na temat możliwości wykorzystania wspomnianych nieruchomości przez samorząd. - Gmina Piaseczno planuje przede wszystkim podjąć działania zmierzające do budowy kolejnych parkingów, w tym planowanego wcześniej parkingu P&R w sąsiedztwie dworca PKP, a także powiększenia pętli autobusowej, co pozwoli na skierowanie do dworca większej liczby autobusów - mówi nam Ferlian-Tchórzewska.

W tej chwili większość terenów, na których zlokalizowane są przydworcowe parkingi, dzierżawione są od PKP, a niewielką część od właścicieli prywatnych. Dodajmy, że w skutek problemów z ułożeniem rozkładu (za który odpowiada PKP PLK) wyciętych zostało kilka połączeń SKM, linii S40, na trasie Warszawa Główna - Piaseczno. Wygląda zatem na to, że tak wyczekiwana inauguracja połączeń Szybkiej Kolei Miejskiej, która miała być sygnałem do zmian na razie nie dała silnego impulsu, na który liczono. Węzeł przesiadkowy i kolej wąskotorowa to raczej plany w perspektywie kilku lat.