Skwer jest świadectwem historii z okresu II wojny światowej. Piwnice kamienic, znajdujących się przy ul. Nowolipki, przez lata stanowiły schowek dokumentów dotyczących Holocaustu. Archiwiści pod przewodnictwem Emanuela Ringelbluma zbierali druki, zdjęcia, maszynopisy oraz inne dokumenty dowodzące zbrodni.
- Zdarza się, że przychodzą tutaj wycieczki, zwłaszcza szkolne. Dzieciaki uczą się o powstaniu z 1943 roku i poznają historię żydowską – powiedziała nam Maria, mieszkanka dzielnicy Muranów
Skwer, który wciąż pozostaje nieupamiętniony, stanowi źródło wiedzy o życiu powstańców w dzielnicy żydowskiej. Projekt uczczenia miejsca pojawił się rok temu. Skrzynia z dokumentami miała być ukłonem w stronę archiwisty. Pomysł jednak nie doczekał się realizacji. Dom Spotkań z Historią zapewnia, że w tym roku ruszą inwestycje mające na celu upamiętnienie Ringelbluma.
Mieszkańcy domagają się nazwy upamiętniającej. Padły propozycje skweru Emanuela Ringelbluma oraz skweru Archiwum Ringelbluma. Do ratusza trafił wniosek z 250 podpisami poparcia. Sprzeciw wobec nazw wniósł Związek Nazewnictwa Miejskiego.
- Naszą akceptację uzależniamy od tego, czy miasto rekultywuje ten skwer i powstanie tam jakaś forma upamiętnienia. Sama nazwa niczego nie załatwi. Mamy dziesiątki takich przykładów - wbija się słup z tabliczką, a potem tylko pies nogę przy niej podnosi - mówi Jarosław Zieliński, członek ZNM, dla portalu warszawa.gazeta.pl
Nad nazwą skweru ma się zastanowić teraz Rada Warszawy.
Źródło: **[warszawa.gazeta.pl](http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,9770974,Jak_upamietnic_cenne_archiwum__Pomnik_czy_skwer.html)**_
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?