''I co z tego, że człowiek marzył'' - mówi napis na odsłoniętym w piątek muralu przy ul. Marka Hłaski na Marymoncie. To nawiązanie do sytuacji, w jakiej w latach 50. i 60. przyszło mu tworzyć. Festiwal Niewinni Czarodzieje, prezentujący twórczość Hłaski i jemu współczesnych, trwa od czwartku.
Wciąż mamy szansę przekonać się, jak wyglądała miłość u bohaterów Hłaski. ''Nie ma ziemi dla zakochanych'' to manewry miłosne, które odbędą się w czterech punktach w sobotę. W Czułym Barbarzyńcy (ul. Dobra 31) o godz. 13 posłuchamy opowiadania Hłaski. O tej samej godzinie w Kawangardzie (ul. Wilcza 32) będziemy mogli nauczyć się pisać listy miłosne. Fotoplastikon przy Al. Jerozolimskich 51 zobaczymy miłosne miasta, czyli Paryż czy Londyn.
Amatorzy kina obejrzą czarno-białe filmy ukazujące realia życia za komunizmu. Wyświetlane będą w fabryce FSO na Żeraniu w niedzielę o godz. 17. Można je obejrzeć we własnym samochodzie, ale tylko w zabytkowym modelu. Innych do fabryki zawiezie autobus ogórek. Wystarczy stawić się o godz. 16.30 przy Muzeum Powstania Warszawskiego.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?