Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławny agent 007 Bond, James Bond zgodził się. (4) W Zielonej Górze będzie miał partnerów

Szambelan Lubuski
Szambelan Lubuski
Bond zeskoczy z wieży
Bond zeskoczy z wieży PanPiotrowski
Super szpieg Jej Królewskiej mości James Bond już wykrył wszystkie podziemne wyrzutnie rakiet zagrażających prawdziwej demokracji anglojęzycznej. Ostatnio zaczął szpiegować kolegów z własnej agencji.

Aż do znudzenia penetrował szkockie błota. Spalono mu rodzinny zamek, zdewastowano kościół zbudowany z surowego kamienia.
Scenarzyści postanowili ocieplić wizerunek plenerów, akcji i samego super szpiega. Najważniejszy manager po oglądzie programu Elżbiety Jaworowicz zdecydował aby akcję umieścić w środkowej Europie. A w środku, równo godzinę astronomiczną od Londynu jest Zielona Góra, miasto mające ciekawą przeszłość z udziałem Anglików także.
Sygnalizowałem Miłym Czytelnikom portalu „mmzielonagora.pl" okoliczności spotkania ekipy rekonesansowej z angielskim aktorem przewidzianym do roli Jamesa Bonda nr 25, jego narzeczoną Kasią (absolwentkę renomowanego zielonogórskiego liceum), reżysera Machulskiego...
Piękna Kasia (o słowiańskiej urodzie) znając mnie od swych przedszkolnych lat zaprotegowała jako znawcę miasta i pan reżyser zaoferował kontrakt konsultanta filmu pod roboczym tytułem „007- 2013"
Siedzimy (degustując przemiennie francuskie i górzykowskie wino) w przytulnym lokaliku w dawnym domku winniczym, z widokiem na galerię handlową Fokus.
Ustalono, że Bond, a właściwie James Bond będzie wspomagał młodego Stuhra, grającego potomka zacnego angielskiego rodu usiłującego odzyskać rodowy majątek.
Starszy pan Stuhr zagra w czarno-białym epizodzie przypominającym jak to angielscy biznesmeni, pradziadowie Oldroyd i Bakeley wykupili zadłużoną fabrykę włókienniczą w Grünbergu.
Połączeni małżeństwem swych dzieci związali się z tym miastem. W roku 1884 przekazali swoje kapitały spółce akcyjnej pod nazwą „Englische Woolwaren -Manufaktur A.G. Grünberg i, Schl." czyli Angielska Manufaktura Materiałów Wełnianych.
I młody Stuhr, o urodzie nowoczesnego biznesmena (z banku Ariol) z nieodłącznym melonikiem będzie pretendentem i swoim prawnikiem w sporze prawnym z Prezydentem Zielonej Góry.
Ozdobą przetarczek prawnych będą dialogi procesowe Stuhra z Halamą, który zagra prawnego pełnomocnika zielonogórskiego magistratu.
Reżyser Machulski oczami wyobraźni już widzi aktualnego właściciela Fokusa którego zagra legendarny Sikora, nestor kabaretu Potem. Znany z licznych występów jako sprawny i postawny policjant kabareciarz Tomasz Kowalski zagra komendanta Straży Miejskiej Zielonogórskiej.
Rozległy dach byłej Englische Woolwaren -Manufaktur A.G., potem Deutsche Wollen i kolejno Polskiej Wełny nadaje się do walk (słownych a także na pięści i kopy z półobrotu) w wykonaniu Jamesa Bonda, młodego Stuhra i szkockiego muzykanta z magistracką ekipą w składzie maestro Sikora, strażnik Tomasz Kowalski i krasomówca Halama.
Żeby nie zanudzić kinowych widzów reżyser przewiduje widowiskowe bójki tego sekstetu w kilku jeszcze charakterystycznych dla miasta miejscach. Reżyser licząc na dotację z lokalnych funduszy promocyjnych planuje bójki tego składu aktorskiego w podziemiach staromiejskiego ratusza, na winnicy, na meczu żużlowym, na basenie i w kuluarach sali sportowo-widowiskowej.Ciekawie zapowiada się swoista „bitwa morska" gdy James Bond ze Stuhrem będą usiłowali podpłynąć do prawdziwego prezydenta miasta, opalającego się na wyspie na Wagmostawie. Adwokat miejski czyli Halama skąpie się i zrobi mimowolny striptiz.
A narzeczona Bonda, piękna Kasia (Angielka, z zielonogórskim rodowodem) weźmie się za kudły z patriotyczne ustosunkowaną radną miejską, przeciwniczką wyprzedawania majątku narodowego obcemu, zagranicznemu kapitałowi.
Uprzejmie podpowiedziałem reżyserowi Machulskiemu o celowości rozegrania akcji w Muzeum Tortur jako ukłon wobec dyrekcji i artystycznego personelu Muzeum Ziemi Lubuskiej. Atrakcją dla kinowych widzów były by scenki z wielkiej wystawy lubuskich misiów którzy się zbierają aby policzyć się w Światowym Dniu Misia (23-25 listopada 2012)
Pan Machulski podziękował mi wylewnie za tę podpowiedz. Wszak jest fanem wielkiego angielsko języcznego aktora Jasia Fasoli i jego chudego misia. Być może Jaś Fasola zechciałby (za małe, symboliczne honorarium) zaszczycić zielonogórską wystawę w muzeum. To byłaby promocja godna etykiety „Lubuskie warte zachodu".
I w tym momencie przerywał opisywanie roboczych konsultacji z działań przygotowywawszych do polskiego filmu o zielonogórskich przygodach super agenta Jej Królewskiej Mości.
* * *
W następnym odcinku spróbuję wyjaśnić kilka wątpliwości zgłaszanych mi w czasie deptakowych spotkań mm-kowiczów płci obojga. 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto