Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Rodzina Zawiślaków i ich monety

Teraz Słupsk
Teraz Słupsk
Teraz Słupsk
Niedawno "na świat przyszedł" słupski orzeł bielik. Szczęśliwymi rodzicami są Anna i Marcin Zawiślakowie, którym tym sposobem udało się wzbogacić świat numizmatyki.

Moneta powstała dzięki pasji młodych słupszczan i wsparciu magistratu. Nakład, czyli 3000 sztuk, wybiła Mennica Kresowa. Ale do tego prowadziła droga długa i kręta.
Kolekcja z lat dzieciństwa
Monety kolekcjonowała już Ewa Zawiślak, dzięki której numizmatycznym bakcylem zaraził się trzynastoletni wtedy Marcin Zawiślak.
- Była to jednak bardziej zabawa niż poważne hobby - wspomina. - Chociaż rzeczywiście samo zdobywanie kolejnych egzemplarzy do kolekcji było wyzwaniem. Nie było wtedy sklepów numizmatycznych ani internetowych aukcji. Można było kupować monety w banku, to jednak dla kieszeni młodego chłopca było nierealne, korzystałem więc głównie ze wsparcia rodziny. Mój tata na przykład przywoził mi pieniądze zza granicy.
Powrót pasji z dzieciństwa
"Na poważnie" kolekcjonowaniem cenniejszych już egzemplarzy Marcin Zawiślak, obecnie trzydziestotrzylatek zajął się dziesięć lat temu.
- Wtedy finansowo stać mnie było na poważniejsze zakupy - dodaje młody Zawiślak. - Z jednej strony traktowałem to jak dobra lokatę kapitału, z drugiej strony coraz bardziej wciągało mnie samo zdobywanie. Im rzadszy okaz tym oczywiście cenniejszy. W tej chwili głównym źródłem zaopatrzenia w nowe egzemplarze jest przede wszystkim internet.
Ania monet nie lubi
- Marcin potrafi późnym popołudniem wrócić z pracy i od razu przykleja się do komputera, żeby pilnować aukcji - mówi Anna Zawiślak, żona Marcina i właścicielka firmy Coins-Oscar. - Śmieję się czasami i mówię, że gdyby miał więcej czasu wolnego to i tak siedziałby w monetach. Sama nie podzielam pasji męża, dla mnie jest to sposób na własną działalność i nie jest to łatwy wbrew pozorom sposób. Bywały miesiące, kiedy brakował mi dni w tygodniu. Pilnowanie aukcji, wymiana korespondencji mailowej, zdjęcia i opisy monet - wszystko zajmuje mnóstwo czasu. Dla Marcina monety to życie, dla mnie praca.
Papieskie przebitki
Listy numizmatyczne, kontrmarki i przebitki. Pod tymi tajemniczo brzmiącymi kryją się rodzaje monet zbieranych przez Zawiślaków. I tak kontrmarka to moneta ze specjalną "wklejką" w środku, list numizmatyczny czyli po prostu list z moneta, no i na koniec przebitka czyli moneta przebita stemplem. To właśnie przebitki, a dokładnie przebitki z Janem Pawłem II wyjątkowo zapadły w serce Marcina, jego prywatna kolekcja liczy sobie około czterdziestu przebitek z papieżem Polakiem, a tylko znawcy wiedzą, że to zbiór imponujący.
- Najdumniejszy jestem z czterech takich samych sztuk jednego penny - mówi słupszczanin. - Ryzykowałem stratę sporej sumy, ponieważ pieniądze wysłałem w ciemno.
Wielkim marzeniem Ani i Marcina jest stworzenie własnej przebitki, to jednak plan na daleką przyszłość. W przyszłości najbliższej, "narodziny" kolejnych ptaków czyli puchacza i sokoła wędrownego. Orła bielika zainteresowani mogą podziwiać i jednocześnie kupić w Słupskim Centrum Informacji Turystycznej przy ulicy Tuwima.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto