Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słynny mural Blu nie zniknie z ulicy Siennej? Jest oświadczenie Teatru

STUL
Taki mural, autorstwa J. Woynarowskiego, miałby powstać na 250-lecie Teatru Publicznego w Polsce
Taki mural, autorstwa J. Woynarowskiego, miałby powstać na 250-lecie Teatru Publicznego w Polsce instytut-teatralny.pl/aktualnosci/teatr-nie-jest-do-hejtu_2015-05-14/
"Mural Jakuba Woynarowskiego przy ul. Siennej 45 w Warszawie nie powstanie, ale stanie się PUBLICZNYM dobrem inaczej. W porozumieniu z artystą upubliczniamy i oddajemy jego projekt temu, kto zechce go przyjąć. Rezygnujemy z prawa do posługiwania się nim na zasadzie wyłączności i ogłaszamy „otwarte wezwanie” do realizacji muralu w najlepszej dla niego przestrzeni" - możemy przeczytać w oświadczeniu na stronie Instytutu Teatralnego.

"Instytut Teatralny sfinansuje wykonanie jednej realizacji. Kolejne mogą powstać w miejscu i formacie uzgodnionym z twórcą. Sam projekt również zostanie umieszczony w domenie publicznej. O szczegółach poinformujemy 22 maja w Instytucie Teatralnym, kiedy mural zostanie symbolicznie oddany publiczności.
Projekt Jakuba Woynarowskiego jest aktualny i ponadczasowy jednocześnie. Sami Państwo zobaczcie" pisze w komunikacie Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.

Do pisma załączone jest zdjęcie muralu, który miałby zastąpić słynną pracę Blu. Na szczęście do tego nie dojdzie.
Pełną treść pisma Instytutu Teatralnego znajdziecie TUTAJ.

Wcześniej pisaliśmy na ten temat:
Organizacja Pozarządowa - Fundacja Sztuki Zewnętrznej stworzyła na Facebooku wydarzenie, do którego w szybkim tempie przyłączyło się ponad cztery tysiące internautów. Chodzi o likwidację słynnego obrazu na kamienicy przy ul. Siennej 45. W jego miejscu ma powstać nowe "dzieło", na cześć 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce.

Inicjatorzy "internetowego ogłoszenia" wyrażają w ten sposób swój sprzeciw przeciwko niszczeniu znanego dzieła. Według nich 250-lecie istnienia Teatru Publicznego w Polsce można było uczcić, jak piszą "stosownym muralem" w innym miejscu. Wśród przykładów wymieniają plac w pobliżu metra Centrum lub inną ścianę pozostającą w gestii Urzędu Miasta. Artysta - Blu, który stworzył znany mural, wystawiał swoje prace m.in. w słynnej galerii w Londynie - Tate Modern.

- Pod auspicjami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w partnerstwie z Miastem Stołecznym Warszawa i Galerią BWA Warszawa, rękami Good Looking Studio, Instytut Teatralny zlecił zniszczenie jednego z najlepszych murali, jakie powstały w Polsce - obrazu Blu przy ul. Siennej 45 w Warszawie. W jego miejscu powstanie kolejne wielkoformatowe, urzędowo - okolicznościowe ogłoszenie. TO JEST SUABE - pisze na Facebooku Fundacja Sztuki Zewnętrznej. - Działania najważniejszych instytucji kultury w Polsce dowodzą w tym wypadku albo pogardy dla jednego z najciekawszych obszarów sztuki współczesnej, albo kompletnej bezmyślności - dodają organizatorzy akcji.

Do Facebookowego wydarzenia odniósł się Instytut Teatralny. W jego oświadczeniu na stronie internetowej możemy przeczytać między innymi, że: "Jeszcze przed podjęciem prac przygotowawczych Instytut Teatralny porozumiał się z Fundacją Vlep[v]net, inicjatorem i producentem znajdującego się obecnie na ścianie kamienicy muralu. Z uwagi na rangę artysty i znaczenie tego dzieła podjęliśmy się całego szeregu zobowiązań: dokumentacji fotograficznej i wideo muralu Blu, procesu zamalowywania oraz pokrycia całej ściany w pierwszym etapie prac czarną farbą, co będzie symbolicznym pożegnaniem, a także dowodem respektowania nadrzędnej dla wielu twórców street art-u zasady, by nie zamalowywać prac bezpośrednio. Decyzję o rozpoczęciu realizacji projektu Jakuba Woynarowskiego poprzedziły rozmowy z galerią BWA Warszawa, reprezentującą artystę. BWA stało się partnerem tego projektu".

W tym samym tekście możemy także przeczytać, iż praca Jakuba Woynarowskiego pozostanie utrzymana w duchu artystycznym, a ściana kamienicy przy ul. Siennej 45 w dalszym ciągu zarezerwowana będzie dla sztuki.

- Bardzo duże zainteresowanie sprawą w mediach społecznościowych na przestrzeni ostatnich dni pokazuje jednak, że nie doceniliśmy jako urząd roli, jaką odgrywała ta praca dla wielu warszawiaków. Niezależnie od jakiejkolwiek argumentacji merytorycznej jestem świadomy, że działanie niezgodne z odczuciami znacznej rzeszy odbiorców przynieść może naszej pracy – której adresatem są przecież m.in. ci właśnie odbiorcy – istotne szkody. Nie możemy już zmieniać wydanej w tej sprawie opinii, jest jednak jasne, że konieczne będzie szybkie wypracowanie wspólnie ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami takich standardów postępowania miasta w sprawach pojawiających się regularnie inicjatyw działań street-artowych i muralowych, które pozwolą uniknąć powstawania kolejnych konfliktowych sytuacji - podkreślił w piśmie odnoszącym się do Facebookowej akcji, Wojciech Wagner, naczelnik Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej m.st. Warszawy.

W dyskusję zaangażowało się także studio, które odpowiedzialne jest za wykonanie nowego muralu. - Powinniśmy, wspólnie z grupami zainteresowanymi, działaczami i władzami Miasta, podjąć dyskusję na ten temat. Ustrukturyzowanie podobnych przedsięwzięć i ograniczenie ich do konkretnych powierzchni pomoże uporządkować powstawanie murali okolicznościowych. Ręczna forma malowania przekazów reklamowych i murali kulturalnych została w dużej części przez nas odtworzona w Warszawie, ale również w innych miastach. Czujemy się za nią współodpowiedzialni i od tej odpowiedzialności nie uciekamy - podkreśliło w oświadczeniu Good Looking Studio.

Blu to artysta, który urodził się i mieszka we Włoszech. Jako street artowiec zaczął działać pod tym pseudonimem od 1999 roku. Sława Blu rozpoczęła się w 1999 roku, dzięki serii nielegalnych Graffiti malowanych w historycznym centrum i na przedmieściach Bolonii, stolicy regionu Emilia-Romagna we Włoszech. W pierwszych latach swojej kariery jego technika była ograniczona do użycia farby w sprayu, typowym medium kultury graffiti. Jego charakterystyczny styl pojawił się w 2001 roku, kiedy Blu zaczął malować farbą za pomocą rolki zamontowanej na górze teleskopowego kija. To nowe rozwiązanie pozwoliło mu zwiększyć powierzchnię malowania i pozwoliło na zwiększenie intensywności przekazu. Ogromne postacie ludzkie, czasem sarkastyczne, czasem dramatyczne, które wyglądały tak, jakby były zapożyczone z komiksów lub gier arcade, zaczęły pojawiać się na ulicach Bolonii w tym czasie.

Jego prace znane są na całym świecie. Murale Blu można oglądać między innymi w Brazylii, Niemczech czy Hiszpanii. Podczas swojej kariery artysta współpracował między innymi z grupą tworzącą pod pseudonimem Banksy.
Czytaj też: Street Art Warszawa. Takie arcydzieła można znaleźć na stołecznych budynkach [ZDJĘCIA CZYTELNIKÓW]
Czytaj też: Taka sztuka tylko na Pradze. Piękny mural pojawił się na Grochowie


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto