Smakosz 2013 Człuchów. Agatka - najlepsza piekarnia w powiecie

Agatka działa w Człuchowie od kwietnia 1999 roku. Oprócz piekarni przy ul. Słowackiego, ma też sklepik firmowy przy ul. Długosza. Właścicielem jest Jan Jarosz.
- Z zawodu jestem mistrzem cukierniczym i mistrzem piekarniczym. To mama podpowiedziała, żebym szedł w tym kierunku i założył piekarnię, jak mój jak starszy brat. Nie żałuję. Wykorzystuje swoje umiejętności i utrzymuję się na rynku, a to duży sukces. Kiedyś ta piekarnia była „żywicielką” całego powiatu, praca na trzy zmiany. Potem pojawiały się inne piekarnie, ustrój kapitalistyczny... - wspomina pan Jan,który zanim przejął piekarnię GS, wcześniej był jej pracownikiem. - Teraz też mogli byśmy zatrudniać wiele więcej osób i zaspokoić potrzeby co najmniej całego miasta, ale nie ma takiego zapotrzebowania. Dziennie przerabiamy jakieś pół tony maki. Od godz. 22 do 6 rano pieczemy głównie chleb, potem jeszcze inne „specjalne” wyroby. Oprócz rozmaitych rodzajów chleba, także wyroby pół cukiernicze - bułki, chałki, rogaliki, ciastka, czy ciasto francuskie, małe i duże... W sumie około 50 rodzajów pieczywa.
Jak zapewnia mistrz piekarniczy – pieczywo, które tu rośnie nie ma w sobie grama ulepszaczy.
- Nie stosujemy ich przy produkcji chleba, bo to i dla zdrowia szkodliwe, i niesmaczne. Moim zdaniem powinny być w ogóle zabronione, bo przecież i dzieci to pieczywo jedzą. Chleb robiony jest na zakwasie, a zakwas robiony jest z maki żytniej i wody. Taka mieszanka samoczynnie fermentuje. Zakwas ma też tę właściwość, że zabija bakterie, a wpływa pozytywnie na jakość i smak pieczywa. Skórka jest pięknie "siatkowana". Kiedy zaczynałem jako uczeń, tą metodą piekło się chleb i tak sam to robię. Taki chleb „ z przepisu babci”. Pomału klienci przychodzą po rozum do głowy i ten chleb na zakwasie zaczynają doceniać i szukać. Co z tego, że w markecie jest pięknie zapakowane pieczywo, jak w środku wata. Jak komuś smakuje to trudno, każdy może wybierać, ale ja zdecydowanie wole starą dobrą szkołę.