Śmiertelne wypadki na Modlińskiej, w Piasecznie, Jankach i Legionowie

Do wypadku doszło ok. godz. 7.00 rano na ul. Modlińskiej. Toyota po uderzeniu w słup wpadła do rowu. Autem jechali pracownicy ochrony i strażnik miejski.

- Jedna osoba zginęła na miejscu, pozostałe trzy zostały zabrane do szpitala - mówi portalowi MM Warszawa Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji. - Prawdopodobnie to nadmierna prędkość była przyczyną zdarzenia.

Śmiertelne wypadki w Jankach, Piasecznie i Legionowie

Wypadek na Modlińskiej to nie był jedynym tragicznym zdarzeniem na mazowieckich drogach w ten weekend:

Janki. O godz. 2.00 w nocy z soboty na niedzielę w al. Krakowskiej 22-latek rozpędzoną toyotą uderzył w bok stojącej na poboczu ciężarówki. Uderzenie było tak silne, że kierowca zginął na miejscu. W aucie jechało jeszcze dwoje pasażerów, którzy trafili do szpitala.

Piaseczno. Samochodem marki renault prowadził pijany 17-latek bez prawa jazdy. Samochód zjechał na przeciwny pas jezdni i uderzył w słup energetyczny. 18-letnia pasażerka wypadła z pojazdu, ponosząc śmierć na miejscu. Do zdarzenia doszło w niedzielę o godz. 5.00.

Legionowo. Chwilę po północy rozpędzone BMW ze skutkiem śmiertelnym potrąciło pieszego. Sprawca wypadku uciekł i jest poszukiwany. Pieszy przechodził w niedozwolonym miejscu, ale kierowca BMW nawet się nie zatrzymał, by pomóc ofierze.

Tragiczny luty. Jeździmy zbyt szybko

Luty na stołecznych drogach jest wyjątkowo tragicznym miesiącem. W wypadkach komunikacyjnych zginęło już kilkanaście osób. Dla porównania, rok temu policyjne statystyki odnotowały tylko jeden śmiertelny wypadek.

Zobacz: Tragiczny wypadek na Puławskiej. Dwie osoby nie żyją [zdjęcia]

Zobacz: BMW uderzyło w latarnię. 28-letni kierowca nie żyje

Zobacz: "Kierowcy myślą, że są nieśmiertelni". Tragiczny luty na drogach

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Masz zdjęcia lub wideo? Prześlij do nas swoją relację na adres [email protected] lub samodzielnie dodaj artykuł.