Do tragedii doszło 4 grudnia po godzinie 13. Zerwała się platforma w kominie Elektrowni Kozienice. Pracowało na niej czterech mężczyzn.
- Znaleziono ciało czwartej osoby. Czekamy na ekspertów i zabezpieczmy niezbędny materiał dowodowy, który pomoże ustalić przebieg zdarzenia i przyczyny tragedii - poinformowała asp. Patrycja Zaborowska z policji w Kozienicach.
Krzysztof Zborowski, prezes spółki Enea Wytwarzanie, zapewnił, że rodziny poszkodowanych zostaną objęte troskliwą opieką. - Udzielimy wszelkiej pomocy, w szczególności psychologicznej. Do tego celu dedykujemy specjalnie w tym celu powołany sztab kryzysowy - powiedział.
Na miejscu poza strażą pożarną pracują również policjanci i prokurator. Jak podaje serwis TVN24, osoby, które pracowały na platformie to mieszkańcy różnych regionów Polski.
Źródło: TVN24/x-news
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?