Okazuje się, że Smocze Łodzie to nie tylko zabawa, ale także profesjonalny rodzaj dyscypliny sportowej. W Warszawie z inicjatywy kilku zapaleńców (byłych kajakarzy) powstała zgrana ekipa ludzi, którzy zdobywają medale i odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej.
Zobacz fotoreportaż z treningu Smoczych Łodzi »
– Nasza pasja pojawiła się spontanicznie, raczej z chęci zabawy. Zainteresował nas wygląd samych łódek zakończonych smoczą głową, to, że ciągle się coś dzieje, że możemy pracować i wiosłować razem. Wcześniej nic nie wiedzieliśmy o Smoczych Łodziach. Wszystkiego uczyliśmy się sami – mówi Artur Dyjewski, trener ekipy z KS Spójnia.
Zawodnicy trenują dynamikę, siłę. Na tle innych dyscyplin wioślarskich Smocze Łodzie wyróżnia tempo wiosłowania. Nie liczą się same kilometry przepłynięte przez ekipę, ale szybkość i nawroty.
– Trenujemy zimą i latem. Z końcem marca, początkiem kwietnia schodzimy na wodę. Ćwiczymy półtorej godziny. Przygotowujemy się do sezonu zawodów, który rozpoczyna się na początku maja – dodaje Dyjewski.
Musi być parytet...
Jedna drużyna składa się z 20 osób. Tyle płynie łącznie w Smoczej Łodzi. W mieszanych ekipach musi być minimum osiem kobiet. – Łódka nie może opierać się tylko na mężczyznach. Trochę czasu nam zajęło, aby właściwie rozmieścić wszystkich wioślarzy. Teraz kobiety siedzą w środku, a przód i tył to tzw. diesel, czyli napęd. Tam siedzą najsilniejsi – mówi trener „smoków”.
Do niedawna konikiem warszawskiego zespołu był sprinterski dystans 200 metrów, ale teraz warszawiacy zdobywają medale także na dystansie 500 metrów. Co ciekawe KS Spójnia działa jako główna Reprezentacja Polski. Osoby z innych miast przyjeżdżają i razem startują w zawodach.
– Umawiamy się w różnych miastach. Jeździmy do siebie, ale w smokach chodzi o zgranie w zespole, a na odległość trudno to osiągnąć – podsumowuje Dyjewski.
Smocze Łodzie coraz popularniejsze w Polsce
Smocze Łocze to dyscyplina wodna wywodząca się z Azji. Zawodnicy pływają na charakterystycznych dużych łodziach zdobionych pięknymi głowami smoków chińskich.
Polska Federacja Smoczych Łodzi zrzeszona z IDBF, czyli światowej organizacji tego sportu, zajmuje się popularyzacją tego typu zawodów w Polsce. Nie jest jednak łatwo. Z powodu przepisów dotyczących dyscyplin wodnych Smocze Łodzie nie są na razie kwalifikowane jako sport olimpijski. Jednak entuzjaści tego sportu liczą, że kiedyś to się zmieni.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?