Stuhr, Szczygieł i Sadlik pozwali państwo polskie o naruszenie prawa do korzystania z niezanieczyszczonego powietrza. Aktor, dziennikarz i konsultant medyczny zarzucają państwu m.in. że smog utrudnia im wykonywanie zawodu, ogranicza prawa osobiste, a instytucje państwowe wprowadzają obywateli w błąd, przekazując informacje o stanie zanieczyszczenia. We wtorek zeznawali w tej sprawie w sądzie rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.
Smog utrudnia pracę i ogranicza prawa osobiste
Jerzy Stuhr podczas rozprawy mówił, że smog spowodował u niego schorzenia górnych dróg oddechowych, co bezpośrednio utrudnia mu pracę w teatrze. Jak podkreślał, wyjścia na scenę nie może jednak odmówić nawet wtedy, gdy ogłoszony jest alert smogowy. Aktor dodał, że w związku z przebytą chorobą nowotworową znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka.
ZOBACZ TEŻ:
Mariusz Szczygieł zarzucił państwu, że zanieczyszczenie powietrzaogranicza jego prawa osobiste. Jak przekonywał, stara się prowadzić aktywny tryb życia, jednak przez wiele miesięcy w roku zmuszony jest do rezygnacji ze spacerów i uprawiania sportu na świeżym powietrzu. Dziennikarz dodał, że obywatele i samorządy nie są w stanie samodzielnie poradzić sobie z problemem smogu, a kompleksowe działania w tej sprawie powinno podjąć państwo.
W sprawie zeznawał też Tomasz Sadlik, krakowski konsultant medyczny. Zarzucił państwu, że nie podejmuje wystarczających działań mających na celu poprawę jakości powietrza, a także wprowadza obywateli w błąd, co do rzeczywistego stanu zanieczyszczenia, narażając w ten sposób ludzkie zdrowie.
Wszyscy trzej zażądali od skarbu państwa zadośćuczynienia. Mariusz Szczygieł i Tomasz Sadlik wnieśli o wypłatę zadośćuczynienia na rzecz wskazanej fundacji charytatywnej. Domagają się od skarbu państwa odpowiednio 10 i 5 tys. złotych. Jerzy Stuhr zażądał z kolei 20 tys. złotych dla fundacji zajmującej się pomocą dzieciom z chorobami onkologicznymi.
CZYTAJ TEŻ:
Prokurator chce oddalenia pozwu
Z powyższymi zarzutami nie zgadza się jednak prokurator, który we wtorek zawnioskował o oddalenie powództwa. Paweł Dobroczek, radca Prokuratorii Generalnej (jednostki powołanej do zapewniania ochrony prawnej interesów Rzeczypospolitej Polskiej, w tym Skarbu Państwa) stwierdził, że żaden z powodów nie wykazał jednoznacznie ani nie dostarczył dokumentacji medycznej potwierdzającej istnienie bezpośredniej zależności pomiędzy zanieczyszczeniem powietrza a pogorszeniem stanu zdrowia.
Kolejna rozprawa odbędzie się 1 października.
Pozwy za smog
To nie pierwszy przypadek pozwu skierowanego przeciwko władzom miasta czy państwa w związku ze smogiem. Podobną sprawę wytoczyła Skarbowi Państwa w listopadzie ubiegłego roku Grażyna Wolszczak (aktorka pozwała wtedy również władze stolicy, jednak pod rozmowie z Rafałem Trzaskowskim zmieniła zdanie i postanowiła wytoczyć pozew jedynie państwu). Warszawski sąd przyznał aktorce rację i 24 stycznia nakazał Skarbowi Państwa wypłatę 5 tys. złotych zadośćuczynienia na wskazany przez nią cel.
To precedensowy wyrok. Jestem wzruszona, nie wiem co powiedzieć - mówiła Grażyna Wolszczak po rozprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
W marcu 2019 r. podobny pozew złożyła Katarzyna Ankudowicz. Aktorka oskarżyła Skarb Państwa i władze Warszawy o naruszenie dóbr osobistych spowodowane zanieczyszczeniem powietrza.
Smog w Warszawie
Warszawa od 2011 r. znajduje się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast - nie tylko w Polsce, ale także w Europie i na świecie.
Według przyjętego w 2012 r. rozporządzenia Ministra Środowiska, ws. poziomów niektórych substancji w powietrzu, średnie steżęnie pyłów PM2.5 nie powinno przekraczać 25µg/m³, a PM10 - 40 µg/m3. Dodatkowo normy te nie powinny być przekraczane częściej niż 35 razy w roku. Tymczasem w Warszawie w 2018 r. stężenie pyłów zawieszonych PM10 dochodziło niemal do 600 µg/m3.
CZYTAJ TEŻ:
Aktualny poziom zanieczyszczenia powietrza w stolicy możecie sprawdzać tutaj
Władze Warszawy zapewniają, że podejmują działania mające na celu ograniczenie zanieczyszczenia powietrza. Na początku roku ratusz powołał nowe Biuro Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej i przeznaczył kilkaset milionów złotych m.in. na wymianę starych pieców, zakup stacji monitorowania powietrza i specjalnych czujników informujących o stężeniu pyłów m.in. PM2,5 i PM10.
ZOBACZ TEŻ:
Straż miejska została wyposażona w specjalne drony, za pomocą których można monitorować, czym mieszkańcy palą w piecach, a policja, w ramach prowadzonych cyklicznie kontroli, sprawdza poziom zanieczyszczeń emitowanych przez samochody.
CZYTAJ TEŻ:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?