Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spacerujemy po odnowionych ogrodach pałacu w Wilanowie [materiał dziennikarza obywatelskiego]

PRZEWODNIK WARSZAWSKI
PRZEWODNIK WARSZAWSKI
1 lipca otwarto niedostępne przez kilka lat ogrody otaczające Muzeum Pałac w Wilanowie. Wcześniej prowadzone były tu prace archeologiczne. Dzięki wytężonej pracy rzeszy ludzi, ogrody odzyskały swą świetność.

Do ogrodów wchodzimy przez dziewiętnastowieczną pergolę, na której odczytamy cytat z Horacego, zalecający życie z dala od trosk miasta w wiejskiej sielance. Po lewej odnowiony Gaj Akademosa z pomnikami piewców polskiej wsi, Kochanowskiego i Karpińskiego. A w miejscu fruktowych ogrodów, gdzie rosły ulubione jabłka Marysieńki, czyli kosztele pysznią się barokowe partery przypominające XVIII wiek.

Przechodząc koło fontanny roztacza się widok na górny taras. A dokładnie jego północną część przylegającą do apartamentów królowej, stąd też cztery posągi rzymskich bogiń symbolizujących cechy Marii Kazimiery. Symetrycznie taras od południa poświęcony jest królowi. Rzeźby pochodzą z Dolnego Śląska, znalazły się w Wilanowie po ostatniej wojnie. Partery układają się w herby królewskie i lilie, a symetrycznie rozchodzące się alejki wprowadzają ład i harmonie, które tak bardzo kochał barok. Balustradę schodów prowadzących zdobią alegorie czterech pór roku, a przy tym czterech faz miłości. Natomiast przy skrzydle południowym odtworzono neorenesansowy ogród różany według oryginalnych planów z połowy XIX w.

Trzeba jeszcze trochę poczekać, by rośliny się ukorzeniły, róże zakwitły i wówczas będzie jak w bajce. Usunięto obrzydliwy asfalt, a po żwirowych ścieżkach bez problemu panie mogą chodzić w szpilkach. Całości dopełniają elementy architektury ogrodowej, siedziska i ławy z piaskowca, lwy, odtworzona od podstaw pergola i oczywiście Chłopiec z łabędziem.

Wokół Pałacu najbardziej widoczne są zmiany, ale warto pójść dalej, by zobaczyć jak zmieniają się kolejne partie ogrodów. Na tyłach dawnej wozowni tworzone jest rzeźbiarskie lapidarium. Nie pozostaje nic innego, jak tylko zachęcić do odwiedzenia Wilanowa, a kto pojawi się raz, będzie często wracał i za każdym razem odkryje coś nowego.


Zobacz również:
Warszawskie vlepki trafią do "Vlep Kroniki"

Materiał przygotowany przez dziennikarza obywatelskiego

Chcesz dla nas pisać? Zapraszamy do współpracy. Autorzy najlepszych materiałów mogą liczyć na nagrody pieniężne - dowiedz się więcej »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto