Przejścia przechodnie. Często z bramami. Może i niezbyt ich dużo w naszym mieście. Wszak i nasze miasto do największych się nie zalicza. Zwłaszcza w starej części. Ale tak źle do końca też nie jest. Szczególnie idąc wzdłuż ulicy Kupieckiej. Jak nie z lewej strony to z prawej. Mnie jednak interesowały przejścia z półkolistymi zwieńczeniami. Takie są najładniejsze.
Z jednej ulicy można przejść pod nimi na drugą. Lub po prostu na podwórko. Niejednokrotnie można odnieść wrażenie, że trafiamy do innego świata, a czas jakby się tam zatrzymał
Mnie zawsze podobało się przejście przy ulicy Bolesława Chrobrego. Dostojne, jakby wyniosłe. Spina kamienicę z innych czasów z budynkiem powojennego budownictwa. To było jedno z pierwszych osiedli w powojennej Zielonej Górze. Z komfortowym wyposażeniem i zapleczem rekreacyjnym. Oraz... schronami. Takie były wymogi czasów lat 50-tych. Osiedle przy ulicy Bolesława Chrobrego ma charakterystyczną zabudowę. Budynki są połączone nieprzypadkowymi przejściami. Taki był zamysł. Gdyby zaszła konieczność, ten rejon miasta mógłby zostać szybko zablokowany. I miałby się bronić? Ponoć tak...
* * *
Zobacz nas na facebooku:
strona portalu Moje Miasto Zielona Góra
strona bezpłatnego tygodnika miejskiego MM Moje Miasto Zielona Góra
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?