Specjalna komisja zbada monitoring w Kielcach

Specjalna komisja złożona z radnych wszystkich partii sprawdzi czy monitoring w Kielcach działa skutecznie, czy dzięki kamerom możemy czuć się bezpiecznie. Na czwartkowej sesji radni zdecydowali o jej powołaniu. - W śródmieściu jest 97 kamer a ostatnio doszło do pobicia w centrum i nikt nie zauważył tego wydarzenia na monitorze, ani policja ani Straż Miejska, i nie udzielono pomocy. Chcemy powołania komisji doraźnej, która ciągu 3-4 miesięcy zapozna się z działaniem monitoringu i sprawdzi, jak on jest skuteczny. Czy dzięki niemu możemy się czuć bezpieczniej – mówił w imieniu radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego Jerzy Pyrek.Radna Alicja Obara zakwestionowała potrzebę powołania takiej komisji. – Jest komisja bezpieczeństwa i ona powinna się tym zająć, a urzędnicy odpowiedzialni za pracę monitoringu odpowiedzieć na wszystkie pytania. Nie podważam potrzeby sprawdzenia sytemu, ale powołanie kolejnego ciała - dodała.Przewodniczący Rady Miasta Tomasz Bogucki przypomniał, że taka komisja została powołana w maju i do tej pory nie przedstawiła efektów pracy. A miała się zająć ustaleniem, kto jest odpowiedzialny, za to że na oficjalnej stronie klubu Korona pojawiły się wpisy szkalujące radną Katarzynę Zapałę, chwilę po tym jak wypowiedziała się przeciwko przyznaniu spółce pieniędzy.Komisja jednak zostanie powołana, 9 radnych było za, 7 przeciwko i 3 wstrzymało się od głosu. Jej skład poznamy na grudniowej sesji. ATA