Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spichlerz ma się stać Muzeum Gorzowa...

Redakcja
Na wystawie w muzeum zobaczymy m.in. pamiątki po browarze braci Gross
Na wystawie w muzeum zobaczymy m.in. pamiątki po browarze braci Gross Bogusław Sacharczuk
... w którym będzie można prześledzić dzieje miasta od początków po niemal współczesność.

Naszym przewodnikiem jest dyr. Muzeum Lubuskiego Wojciech Popek. Zaczynamy od makiety, która pokazuje Spichlerz sprzed wieków. Mury mają żółtawy kolor, a na okiennicach jest charakterystyczna biało - czarna jodełka. To znak obiektów militarnych, bo i taką rolę pełnił nasz Spichlerz. Przy budynku kręcą się ludzie, pod dachem pracuje maszyna napędzana siłą ludzkich mięśni. To wszystko wypatrzymy na modelu zbudowanym w skali 1:50, ale jest też projekt, żeby odsłonić część piwnic „prawdziwego" Spichlerza. Odpowiednio podświetlone wnętrze moglibyśmy oglądać zza szyby w podłodze.Kolejny pomysł - powoli finalizowany - to makieta Gorzowa z około 1630 r., choć już teraz w części wystawy zatytułowanej „Urbanistyka i atrybuty miasta", nie brakuje makiet, map, rycin, na których widać, jak zmieniała się katedra i jej otoczenie czy też jaki był gorzowski ratusz.Szybka podróż w czasie i jesteśmy wśród pamiątek po Gorzowie, w którym rozwijał się przemysł i handel. Wystawę zatytułowano „Wiek pary i elektryczności" i urządzono na pierwszym piętrze Spichlerza. Tu można sprawdzić, jak działa wiekowa sklepowa kasa, prababka dzisiejszych kas fiskalnych, zakręcić ogromnym kołem bicykla, obejrzeć dawne telegrafy i mnóstwo innych urządzeń.Jeszcze więcej o codziennym życiu Gorzowa mówią pamiątki przekazane Spichlerzowi z Herfordu, wśród nich cenne obrazy Ernsta Henselera, niemieckiego malarza pochodzącego z Wieprzyc, tego samego, którego figura stoi na skwerku nad Kłodawką przy ul. Łokietka.Do tego, co już można oglądać w Spichlerzu, dołączą jeszcze prezentacje poświęcone czasom wojen i klęsk czy bardziej współczesna - o życiu codziennemu miasta. Zwiedzając je, będzie można na chwilę przysiąść w muzealnej kawiarence, która jest w planach. Podobnie jak minikino z projekcjami, które będą świetnym uzupełnieniem tego, czego dowiemy się, zwiedzając muzealne sale.Dyr. Popek liczy, że taka formuła wystawy trafi szczególnie do młodych gorzowian. Choćby takich jak pani Marta, którą spotykamy na zakupach w pobliżu Spichlerza. - Wiem, że to muzeum, ale jeszcze w nim nie byłam. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale od niedawna mieszkam w Gorzowie - mówi i zaraz dopytuje, co można w Spichlerzu zobaczyć. Więc krótko opowiadamy o wystawach i o planach. - Wybiorę się na pewno! - obiecuje pani Marta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto