Spójnia Stargard dobrze wypadła w przedsezonowych meczach

Zespół trenera Tadeusza Aleksandrowicza przygotowuje się do sezonu na stargardzkich obiektach. Treningi przeplata meczami sparingowymi. Z tych ostatnich szkoleniowcy Spójni są zadowoleni.
– Nawet jeśli przegraliśmy z zespołami ekstraklasy, to po niezłej grze i walce – mówi Czesław Kurkianiec, drugi trener Spójni.
– Z Zastalem Zielona Góra przegraliśmy tylko dziesięcioma punktami, a później w spotkaniu z AZS Koszalin, choć przegranym dwudziestoma punktami, widać było elementy dobrej obrony z naszej strony.
Spójnia ma za sobą dwa turnieje, w których miała okazję zagrać z drużynami ekstraklasy i I ligi. Najważniejsze były potyczki z zespołami, z którymi przyjdzie jej rywalizować o ligowe punkty.Te wypadły na korzyść stargardzian. Na turnieju w Koszalinie Spójnia pokonała AZS Szczecin 92:76. To było kolejne sparingowe zwycięstwo nad lokalnym rywalem, wcześniej w Szczecinie wygrała 70:60. W ostatni weekend, na turnieju w Inowrocławiu, Spójnia zagrała z pierwszoligowymi Sportino Inowrocław i Startem Gdynia. Pierwszą z tych ekip pokonała 71:48, a drugą 73:69. Stargardzianie zajęli drugie miejsce, ustępując tylko Żalgirisowi Kowno, z którym przegrali 51:57. W sparingach z dobrej strony pokazali się nowi gracze Tomasz Ochońko, Jarosław Kalinowski czy Hubert Pabian. Najlepszym strzelcem zespołu był Adam Parzych.
Liga rusza 1 października. W najbliższy weekend Spójnia rozegra ostatnie sparingi. W sobotę o godzinie 16 w hali przy ulicy Pierwszej Brygady w Stargardzie będzie prezentacja zespołów stargardzkiego klubu, a po niej o 17 pierwsza drużyna rozegra sparing. Rywalem miało być Sportino, ale najprawdopodobniej nie będzie. Trwają rozmowy z AZS Szczecin i Zastalem Zielona Góra. Jeśli w sobotę przyjadą szczecinianie, to z Zastalem Spójnia zagra przed swoimi kibicami w niedzielę. Jeśli AZS nie przyjedzie, to w sobotę stargardzianie zmierzą się z zespołem z Zielonej Góry.