Spójnia Stargard - Legia Warszawa. Fatalna druga kwarta Wojskowych

Na początku meczu nic nie zwiastowało, że Legia może wyjechać ze Stargardu Szczecińskiego pokonana. Koszykarze ze stolicy pewnie pokonali gospodarzy w pierwszej kwarcie (17:13). Obraz gry zupełnie odmienił się w kolejnej odsłonie spotkania, kiedy to ekipa ze Stargardu wypracowała sobie wysoką przewagę i kontrolowała przebieg meczu. Piętą achillesową legionistów po raz kolejny okazały się rzuty wolne - wykorzystali zaledwie 12 z 23 prób.

Czytaj też: Mistrz Polski wygrał pierwszy mecz w tym roku. Legia - Podbeskidzie 3:0

Najlepszym zawodnikiem Legii w niedzielnym meczu był Łukasz Wilczek - zdobył 16 punktów, miał 8 zbiórek i 7 asyst.
- Zagraliśmy dziś słabo przede wszystkim w ataku. Naszym strzelcom nic nie wpadało, Marcelowi Wilczkowi piłka wykręcała się z obręczy. Ojcem zwycięstwa mógł zostać Andrzej Paszkiewicz, ale w końcówce nie trafiał rzutów wolnych. Osobiste to w tym meczu jakaś masakra – podsumował trener warszawian, Piotr Bakun.

Nasz zespół zajmuje w tabeli 5. miejsce i ma tyle samo punktów, co szóste Zagłębie Sosnowiec. W następnym meczu Legia zmierzy się z niepokonanym na własnym parkiecie Sokołem Łańcut.