Spadkobiercy przedwojennych właścicieli pałacu domagają się usunięcia z budynku Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego, które jest oddziałem warszawskiego Muzeum Narodowego, a w gmachu mieści się od lat 60. XX wieku.
- Formalnie postępowanie będzie się prawdopodobnie toczyć dalej. Spodziewamy się apelacji. Nie spodziewam się natomiast, że rozpatrzenie apelacji nastąpi w roku 2019, biorąc pod uwagę, jakie są terminy rozpatrywania apelacji w sądzie w Warszawie. Sądzę, że będzie to pierwszy albo drugi kwartał 2020 r. Spodziewam się, że tak odległy termin spowoduje, że miasto zadecyduje o zwrocie lub jego braku. Na razie prezydent tego nie zrobił - podkreślił w portalu Onet reprezentujący muzeum radca prawny Marcin Nosiński z kancelarii LSW.
- Zawsze podkreślałem, że to powinien być pierwszy akord sprawy o Królikarnię. Od pewnego czasu w Ratuszu wydawanie decyzji w sprawach dekretowych idzie opornie. Ratusz pewnie chciałby ją wydać, ale przez sporą część czasu nie miał dostępu do akt sprawy, które wędrowały między urzędami - dodał.
W przypadku apelacji spadkobierców, jak tłumaczy w Onecie Nosiński, obowiązuje tzw "mała ustawa reprywatyzacyjna". - Jest spora szansa na decyzję Ratusza w wątku dekretowym. Jestem przekonany, że nie ma nawet mowy o tym, że prezydent Warszawy mógłby zwrócić nieruchomość. Ten wniosek nie powinien być rozpatrywany z powodów merytorycznych, a - nawet gdyby uznać, że na to zasługuje - z przyczyn merytorycznych należałoby oddalić wniosek, odmówić zwrotu. Oceniam, że nie ma szans, by Królikarnia została odebrana Muzeum Narodowemu - zaznaczył.
Źródło: Onet
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?