Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o szklany dom przy Łazienkach Królewskich. „Budynek-dzieło sztuki” stanie przy Lądowej? Mieszkańcy są przeciwni

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
W tym miejscu miałby stanąć nowy budynek.
W tym miejscu miałby stanąć nowy budynek. Krystian Dobuszyński
Nietypowy budynek ma stanąć tuż obok Łazienek Królewskich, przy ul. Lądowej. Deweloper liczy, że apartamentowiec zyska międzynarodowe uznanie. Mieszkańcy okolicznych domów są przeciwni. Obawiają się, że szklany dom zapełni ostatnią wolną przestrzeń w okolicy.

W latach 30. przy ul. Belwederskiej, nieopodal Łazienek Królewskich powstało osiedle dla pracowników ZUS. Rozległe, modernistyczne bryły stoją tam do dziś. W latach 70. tuż obok, przy ul. Lądowej 1/3 dołożono punktowiec z wielkiej płyty. Działka pomiędzy służyła jako niewielki ogródek, czasem parking.

W wyniku reprywatyzacji działka trafiła na rynek. Od kilku lat na tym terenie budować chce powołana specjalnie do tej inwestycji spółka L3 Development, którą współtworzy jeden z szefów Marvipolu, jednego z największych polskich deweloperów. Szklany apartamentowiec narysował tu Robert Konieczny, ceniony architekt z pracowni KWK Promes.

Na terenie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Do rozpoczęcia budowy konieczne jest posiadanie tzw. „wuzetki”, czyli warunków zabudowy. Regulują one, jaki obiekt można postawić na danej działce. Ten dokument deweloper już zdobył, kolejnym krokiem jest uzyskanie pozwolenia na budowę.

Spór o budynek przy ul. Lądowej

Inwestor miał już pozwolenie na budowę w 2019 roku. Zaskarżyli je mieszkańcy punktowca, którzy uznali, że nowy budynek będzie bezpośrednio na nich oddziaływał. Wojewoda mazowiecki przyznał im rację i pozwolenie uchylono.

„Wojewoda Mazowiecki uchylając decyzję o pozwoleniu na budowę kierował się licznymi nieprawidłowościami takimi jak: pominięcie przez organ stopnia pierwszego stron postępowania oraz niezapewnienie im czynnego udziału w postępowaniu. Ponadto, w projekcie budowlanym w sposób nieprawidłowy i nieczytelny wykonano plan zagospodarowania terenu. Występowały rozbieżności między projektem budowlanym a złożonym wnioskiem o pozwolenie na budowę. Jednocześnie, do projektu budowlanego została dołączona nieprawidłowo wykonana analiza nasłonecznienia, przesłaniania i zacieniania” – tłumaczą przedstawiciele wojewody w odpowiedzi na nasze pytania.

Punktowiec ul. Lądowa 1/3
Krystian Dobuszyński

Obecnie, zdaniem dewelopera, ze wspólnotą przy ul. Lądowej 1/3 udało się dojść do porozumienia. Spółka zobowiązała się do wyremontowania elewacji budynku. Ale zastrzeżenia mają teraz kolejni mieszkańcy.
- Budynek zepsuje modernistyczne założenie osiedla, które powstało tu w latach 30. Ta inwestycja tutaj po prostu nie pasuje - mówi Lilianna Krych, mieszkanka budynku przy ul. Belwederskiej 36/38. - Już w tym momencie z sąsiadami z bloku przy ul. Lądowej 1/3 zaglądamy sobie w okna. A między nami stanąć ma jeszcze jeden budynek. Ten teren jest na to po prostu za mały. Poza tym, żeby powstał zapowiadany przez dewelopera budynek, drzewa rosnące na granicy działek będą musiały zostać wycięte – dodaje.

Dom przy Belwederskiej od nowej inwestycji będzie dzielić 13 metrów, punktowiec przy Lądowej – 8. Choć to niewiele, przepisy pozwalają na takie rozwiązanie. Mieszkańcy obawiają się jednak, że nowa inwestycja w znaczny sposób ograniczy dostęp do światła w obydwu budynkach. Ten argument był jedną z przyczyn uchylenia poprzedniego pozwolenia na budowę.

- Zaprojektowaliśmy budynek, który jest zgodny z warunkami zabudowy otrzymanymi dla tego miejsca. Mamy również trzy pozytywne wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i dwa Naczelnego Sądu Administracyjnego dla warunków zabudowy. Projekt spełnia wszystkie określone w prawie normy dotyczące odległości od sąsiednich budynków oraz przepisy przeciwpożarowe. Obecnie procedowane jest pozwolenie na budowę. Jako, że inwestycja znajduje się w strefie zabudowy chronionej, warunki zabudowy oraz projekt do pozwolenia na budowę był uzgadniany z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, prof. Jakubem Lewickim, który wydał pozytywną decyzję - mówi Sylwia Wiśniewska ze spółki L3 Development.

Pozwolenie na budowę wydaje Wydział Architektury i Budownictwa dzielnicy Śródmieście. U źródła słyszę, że dokument nie został jeszcze wydany. Trwają procedury. Urząd potwierdza natomiast, że teren znajduje się w ewidencji zabytków, więc konieczne było pozwolenie konserwatora, które zostało wydane. „Współczesna forma i zastosowane materiały elewacyjne powodują, że nowy obiekt w sposób harmonijny wkomponuje się w istniejącą zabudowę” – czytam w odpowiedzi na moje pytania.

Radni pytają, burmistrz nie ma zastrzeżeń

- Osiągnęliśmy porozumienie z mieszkańcami budynku przy ul. Lądowej 1/3, który graniczy z naszą działką. Chcemy również wyremontować jego elewację, co znacząco poprawi wizerunek okolicy. Natomiast mieszkańcy wspólnoty przy ul. Belwederskiej 36/38 nie są obecnie dla nas stroną - tłumaczy Sylwia Wiśniewska.

W urzędzie z kolei dowiaduje się, że wspólnota z Belwederskiej chce być stroną postępowania. Jeszcze nie wiadomo, czy rzeczywiście tak się stanie. Deweloper jest jednak pewny, że wszystko robi zgodnie z prawem i nawet jeśli kolejna wspólnota dołączy do postępowania, pozwolenie na budowę zostanie wydane, tylko nieco później.

działka na której ma stanąć nowy budynekKrystian Dobuszyński

Co ciekawe, mieszkańcy zainteresowali budową także polityków. Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy, wystosował w tej sprawie interpelację do Rafała Trzaskowskiego. Pyta, czy w tym miejscu powinien powstać nowy budynek, różniący się od historycznej zabudowy. Od 14 grudnia nie dostał odpowiedzi na swoje pytania.

Nieco szybciej zadziałał Urząd Dzielnicy Śródmieście. Tam radni Agnieszka Gierzyńska-Kierwińska i Marcin Rolnik złożyli zapytanie pod koniec grudnia. W odpowiedzi podpisanej przez burmistrza Śródmieścia, Aleksandra Ferensa, czytamy: „Wydział Architektury i Budownictwa dla Dzielnicy Śródmieście pismem z 10 grudnia 2020 r. wezwał Wspólnotę Mieszkaniową Belwederska 36/38 do wykazania własnego interesu prawnego, uprawniającego do bycia stroną w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. Na dzień sporządzenia niniejszego pisma, nie odnotowano wpływu stanowiska Wspólnoty Mieszkaniowej Belwederska 36/38, jak również nie zostało wydane pozwolenie na budowę dla w/w inwestycji.”

Poza tym burmistrz zaznaczył, że deweloper złożył odpowiedni projekt budowlany oraz dokumentację geologiczno-inżynierską. Nie wyraził wobec tych dokumentów żadnych zastrzeżeń. Z treści wynika, że wydanie pozwolenia na budowę jest blisko.

Ostateczne zdanie należy jednak do wydziału architektury w Śródmieściu. - Pragnę zaznaczyć, że decyzja o pozwoleniu na budowę nie ma charakteru uznaniowego – jej parametry nie zależą od woli ani upodobań organu wydającego decyzję. Jedynie sprzeczność planowanego przez wnioskodawcę zamierzenia inwestycyjnego z prawem stanowi podstawę odmowy wydania decyzji – tłumaczy mi Jakub Leduchowski, rzecznik dzielnicy.

- Każdorazowo umożliwiamy wszystkim podmiotom znajdującym się w obszarze oddziaływania inwestycji zajęcie stanowiska oraz wniesienie zastrzeżeń. Gorąco zachęcamy do korzystania z możliwości, jakie zostały przewidziane w przepisach. Zapewniam, że każda z uwag jest przez nas rozpatrywana i zawsze obligujemy wnioskodawcę do przedstawienia wyjaśnień – dodaje.

mat. pras. / KWK Promes

Co ma powstać przy ul. Lądowej 3?

Deweloper w planach ma stworzenie w tym miejscu luksusowego apartamentowca o żelbetowej konstrukcji, którego elewacja obłożona będzie szkłem. Na wizualizacjach prosta, sześcienna bryła, wygląda jakby unosiła się w powietrzu.

- Chcemy stworzyć budynek-dzieło sztuki, który będzie liczył się w międzynarodowych konkursach architektonicznych. Inspiracją do jego powstania był m.in. pałac na wyspie w Łazienkach Królewskich. Budynek zatopiony zostanie w wodzie oraz pokryty szklaną elewacją, która będzie wpuszczać światło do środka. Od północy i południa okna będą przezierne, natomiast od wschodu i zachodu, tj. od strony sąsiednich budynków, elewacja nie będzie miała okien. Wewnątrz znajdą się jedynie cztery apartamenty oraz recepcja z obsługą concierge. Za projekt budynku odpowiada uznany i ceniony w całej Europie architekt - inż. Robert Konieczny z pracowni KWK Promes - wyjaśnia Wiśniewska.

Jak słyszę, to trzeci architekt, który podjął się rysowania projektu na trudnej działce. Pozostałe propozycje zostały odrzucone przez dewelopera. Architekci mieli utrudnione zadanie z powodu nietypowych rozmiarów budynku:

  • wysokość – 17 metrów
  • długość – 19 metrów
  • szerokość – 8 metrów.

W związku z tym w środku zmieszczą się jedynie cztery mieszkania. Największe będzie miało 250 metrów. Ich sprzedaż jeszcze się nie rozpoczęła, ale sądząc po lokalizacji i projekcie, mogą być to jedne z najdroższych mieszkań w Warszawie.

Co ciekawe, sam budynek ma być otoczony wodą, co podkreślałoby jego charakterystyczną bryłę. Do środka wchodziłoby się po specjalnym trapie. Czas budowy apartamentowca to mniej więcej rok, od chwili rozpoczęcia prac. Te jednak mogą ruszyć dopiero po zdobyciu i uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto