Spór o ulicę Barwną na Ursynowie. Urzędnicy chcą "zrobić porządek" z historycznym miejscem

Sprawę nagłośniła jeszcze w maju "Gazeta Wyborcza", która w jednym z artykułów wspomniała o planowanej likwidacji ulicy Barwnej, która teoretycznie ma łączyć ulice Bartoka i rotmistrza Pileckiego w północnej części dzielnicy Ursynów w Warszawie. Jednak w rzeczywistości droga ta została "pocięta" i obecnie istnieje tylko jej około 50-metrowy fragment od strony ronda Geografów przy ulicy Romera i Surowieckiego.

Okazuje się, że zgodę na likwidację ulicy Barwnej w ramach uchwały "o zniesieniu nazwy”, wydała w ostatnim czasie komisja nazewnictwa w Radzie Warszawy. Zdaniem urzędników niedługi fragment Barwnej należałoby przyłączyć do pobliskiej ulicy Janowskiego.

Zgłoszenie w tej kwestii wpłynęło natomiast z Biura Geodezji i Katastru, które ma zadanie uporządkowanie przestrzeni miejskiej ze względu na stare, często przedawnione, drogi.

Warszawa nie chce likwidacji ulicy na Ursynowie

W obronie ursynowskiej ulicy stanęli mieszkańcy oraz dzielnicowi radni, w tym m.in. Paweł Lenarczyk, który w mediach społecznościowych poinformował: "walczymy o to, aby nie zapominać ulicy Barwnej, która jest jedną z historycznych ulic naszej dzielnicy".

Aktywiści ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów wystosowali interpelację ukazując bezsensowność zmiany wieloletniej nazwy.

W sprawie głos zabrał także zastępca burmistrza Ursynowa Bartosz Dominik.

- Bo ulica Barwna to u nas swego rodzaju ikona, coś jak dawna ulica Stołeczna czy rondo Babka, nazwy wciąż używane przez warszawiaków mimo decyzji o ich likwidacji przed wielu laty – wskazał w rozmowie z "Wyborczą".

Ulica Barwna niewątpliwie stała się w Warszawie legendą. Zlokalizowany jest tam najstarszy ursynowski dom wielorodzinny "Czerwoniak". Nazwa budynku wzięła się od jego charakterystycznej elewacji z czerwonej cegły. Obiekt już od dawna jest wyremontowany i ma obecnie żółty kolor. Dom ten powstał jeszcze przed wojną i przetrwał do dzisiaj. Ponadto w miejscu ulicy Barwnej znajduje się również popularna Kopa Cwila.

Sprawa trafiła obecnie do rady dzielnicy. Ostateczną decyzję, dotyczącą dalszych losów Barwnej, podejmie natomiast Rada Warszawy.