Sportowcy doczekają się ścieżek biegowych na Ursynowie

Liczba osób uprawiających bieganie w ciągu czterech ostatnich lat zwiększyła się ponad trzykrotnie. Jogging jest popularniejszy nawet od jazdy na rowerze - wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Nic więc dziwnego, że organizowane są kolejne imprezy i powstają trasy biegowe. Wszystko po to, aby trening nie był nudny.

- Ten sport może się wydawać bardzo monotonny, ale gdy zadbamy o urozmaicenie miejsc, gdzie trenujemy, okazuje się, że za każdym razem może czekać na nas coś nowego - mówi Paweł Wiśniewski, biegacz z Ursynowa.

Czytaj także: Warszawiacy niezadowoleni z organizacji Orlen Warsaw Marathon
W jego dzielnicy obecnie nie ma wytyczonych i oznaczonych tras biegowych. Dlatego sportowcy współpracują z urzędnikami i radnymi, aby utworzyć profesjonalne ścieżki.

- Wstępnie planujemy otwarcie czterech tras. Pierwszą w Lesie Kabackim, jeśli uda się zdobyć zgodę regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Drugą wokół kopy Cwila. Tę trasę można przedłużyć aż do Doliny Służewieckiej na Mokotowie, ale do tego będzie potrzebne zaangażowanie władz tej dzielnicy. Chcemy też przystosować do użytku ścieżki wokół kampusu SGGW i parku Przy Bażantarni - wylicza Bartosz Dominiak, naczelnik wydziału promocji dzielnicy Ursynów.

Ścieżki biegowe wokół SGGW i parku Przy Bażantarni są niemalże gotowe.

- Lada dzień zostanie sprawdzony stan tamtejszych chodników oraz oświetlenie trasy. Wstępnie zostaną wyznaczone miejsca pod znaczniki rozlokowane co 200 m lub 500 m, tak aby biegacz mógł układać sobie bardziej specjalistyczny trening, np. interwałowy - mówi Bartosz Dominiak.

Jeśli uda się stworzyć kolejne - i sam pomysł spotka się z akceptacją biegaczy - to prace nad następnymi będą kontynuowane - zapewniają urzędnicy.

Właśnie trwają konsultacje społeczne w tej sprawie. Mieszkańcy najczęściej sugerowali utworzenie trasy w Lesie Kabackim. Ale ursynowscy biegacze wskazywali też inne lokalizacje: Górka Kazurki, okolice ulicy Nowoursynowskiej i al. Komisji Edukacji Narodowej.

Kolejny etap to stworzenie konkretnych planów ścieżek oraz konsultacje z dzielnicą Mokotów i regionalnym dyrektorem ochrony środowiska.

Zobacz koniecznie: Orlen Warsaw Marathon za nami! Zobacz zdjęcia
Od tych rozmów zależy, które z planowanych ścieżek uda się zrealizować.

- Chcielibyśmy, aby wszystkie cztery trasy były gotowe do biegania pod koniec tegorocznych wakacji. Jednak wymaga to działań związanych choćby z przesunięciami w budżecie dzielnicy, więc precyzyjnego terminu dziś nie możemy podać. Na szczęście koszty budowy ścieżek nie są wysokie - tłumaczy Bartosz Dominiak.