Spotkajmy się przy pępku Śródmieścia

Geodeci urzędu dzielnicy Śródmieście ostatecznie wyznaczyli centralny punkt dzielnicy. Znajduje się on na przecięciu linii wyprowadzonych ze skrajnych punktów Śródmieścia. Środek teoretycznie znajduje się pod jedną z ławek, ale w praktyce został oznaczony na skwerze u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia z ul. Karową, gdzie została wmurowana pamiątkowa tablica. Jak zepewnia burmistrz Wojciech Bartelski, tablicę dzielą zaledwie dwa metry od rzeczywistego środka.

Napis w języku polskim i angielskim informuje o geograficznym środku dzielnicy. Tablica wskazuje też strony świata. Dzięki "pępkowi" Śródmieście wzbogaciło się o kolejny symboliczny punkt. Zamiast umawiać się ze znajomymi przy Pałacu Kultury, na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu, rondzie ONZ czy koło Uniwersytetu, wystarczy powiedzieć, że spotkamy się przy pępku. Jednak przed władzami dzielnicy długa droga, by przyzwyczaić mieszkańców do nowego miejsca, bo tablica jest tak skromna, że niemal niezauważalna.

- Nie mam pojęcia, gdzie znajduje się środek dzielnicy – mówi Anna Woźniak, siedząc dziesięć metrów od tablicy. - Niezła ciekawostka, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale dobrze wiedzieć - śmieje się po spojrzeniu na "pępek".

O istnieniu tablicy nie wiedział też Adam Gacek, emeryt przechodzący Krakowskim Przedmieściem. - Pierwsze słyszę o pępku Śródmieścia, ale popieram tworzenie takich tablic. Gdy widzę tablicę wmurowaną w jakiś budynek lub chodnik, zawsze się zatrzymuję. Ta jest wyjątkowo ciekawa, bo dzięki niej, sformułowanie „centralny punkt dzielnicy” nabiera nowego znaczenia. Nie jest to już np. Plac Zamkowy. Swoją drogą, ciekawe gdzie jest środek całej Warszawy - zastanawia się pan Adam.

Zobacz również:

Nie tylko Starówka stroi się na święta

Stołeczny konserwator zabytków: "Nie" dla plastikowych okien