Tłum, jaki zebrał się w Zespole Szkół Gospodarczych w Rzeszowie doskonale świadczył o tym, jak żywym zainteresowaniem cieszyły się występy rzeszowian w TVN. W sali gimnastycznej, jak na konferencji prasowej, za stołem usiadły Jadzia i Dominika z trenerem oraz Krystian Herba.
Wyjątkowo gadatliwy okazał się trialowiec, który chętnie odpowiadał na pytania, również w imieniu dziewczyn. Mimo tego, że sam zakończył swój występ w programie na półfinale, nie brakowało mu poczucia humoru. - Tyle Was tutaj, ale te piątki, które obiecałem za przyjście, to był żart - śmiał się do publiczności Herba, który jest nauczycielem WF w ZSG.
O kulisach programu mówił trener akrobatek. - Nie każdy podchodził do tego profesjonalnie - mówił. Dziewczyny w nocy spać nie mogły, bo niektórzy uczestnicy ostro i głośno imprezowali.
Bardzo nieśmiałe, o dziwo, okazały się finalistki programu - Jadzia i Dominika. Wyraźnie zainteresowanie trochę je krępowało, choć kiedy tylko zaczęły pokaz, stres minął. Zaprezentowały występ, który zagwarantował im pierwsze miejsce w odcinku półfinałowym.
Furorę zrobił występ Herby, który oprócz podskoków i piruetów, nie zapomniał, że w półfinale dotykał nosa i zeskakiwał na jednym kole między nogi leżącego mężyczny. Nosa "użyczyła" jedna z uczennic, a leżącym desperatem był wywołany przez publikę dyrektor szkoły. Obyło się bez strat.
- 23 stycznia będę chciał wyskoczyć na Imperial, potem Sea Towers, a w maju prawdopodobnie Wieża Eiffla - mówił Herba o swoich planach. - Być może uda się też w Dubaju... Ciągle zresztą coś się buduje, więc ciągle jest na co wskakiwać, gdyby tylko nie biurokracja...
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?