– Jestem w trakcie przygotowań, od kiedy dowiedziałem się o dacie przylotu Dreamlinera do Warszawy – mówi MM-ce Maciej Serafin, jeden ze spotterów*, który 24 czerwca zamierza obserwować lądowanie Boeinga 787 na Lotnisku Chopina.
Serafin wie więcej o samolotach niż zwykły śmiertelnik. – To będzie samolot pokazowy. Przeleci do nas prosto z francuskiej wystawy lotniczej Le Bourget, która będzie odbywać się w tym samym czasie pod Paryżem – wyjaśnia spotter.
Lotnisko w Warszawie będzie jednak pierwszym europejskim lotniskiem pasażerskim, gdzie prezentowany będzie Dreamliner. Nieprzypadkowo. Od 2012 roku w barwach polskiego przewoźnika LOT ma latać pięć Boeingów 787. Pierwsza z maszyn ma być dostarczona jeszcze przed wakacjami przyszłego roku. Łącznie w barwach LOT-u ma służyć osiem Dreamlinerów.
Warszawa dobra dla spottingu
Warszawa było ostatnio miejscem, w którym spotterzy nie mogli się nudzić. W marcu można było oglądać największy samolot pasażerski Airbusa A380, a w maju na Okęciu lądował Air Force One prezydenta USA Baracka Obamy.
Dlaczego Dreamliner jest wyjątkowy? – To pierwszy tak nowoczesny samolot pasażerski Boeinga. Właściwie to latający komputer, bardzo wygodny w obsłudze dla pilotów. Także pasażerowie nie będą narzekać na długą podróż, m.in. dzięki dostosowywaniu oświetlenia w kabinie do pory dnia lotu – wyjaśnia Serafin.
Według producenta Boeing 787 Dreamliner może zabrać na pokład od 210 do 330 pasażerów. Dzięki specjalnej konstrukcji zużywa o około 20 proc. mniej paliwa, niż konkurencyjne samoloty tej klasy.
*Spotterzy – osoby fotografujące samoloty. Więcej o spotterach pisaliśmy w artykule "Samoloty jak motyle, czyli magia chwili".
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?