Sprawca napadu z nożem za kratkami

Wczoraj tuż przed południem, na warszawskim Śródmieściu zatrzymany został 27 - Piotr W. który chwilę wcześniej zaatakował nożem jadącą autem kobietę usiłując ukraść jej torebkę. Na szczęście przypadkowy świadek zdarzenia pomógł pokrzywdzonej i ujął napastnika. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

Wszystko zaczęło się wczoraj około 11.30. Śródmiejscy policjanci zatrzymali 27 letniego Piotra W., który chwilę wcześniej zaatakował nożem kobietę jadącą samochodem ul. Wioślarską.

Po jego zatrzymaniu ustalono dokładny przebieg wydarzeń. Otóż, ul. Wioślarską w kierunku centrum jechała pewna młoda kobieta. W pewnym momencie usłyszała sygnał telefonu, więc zjechała na pobocze i odebrała rozmowę. W tym czasie drzwi jej auta otworzył młody mężczyzna trzymający w ręku nóż. Grożąc nim zażądał wydania pieniędzy. Gdy kobieta nie chciała ich oddać, zaczął szarpać za torebkę. Gdy i to mu się nie udało, zranił nożem rękę kobiety i zabrał torebkę z pieniedzmi i dokumentami.

Dalej zdarzenia potoczyły się bardzo szybko. Przejeżdżający obok kierowca zauważył, że dzieje się coś złego i ruszył na pomoc zaatakowanej kobiecie. Najpierw dogonił uciekającego nożownika, a później go obezwładnił i przekazał przybyłemu po chwili patrolowi straży miejskiej. Sam mówiąc, że się spieszy wsiadł do samochodu i odjechał.

Po chwili na miejscu był również policyjny patrol, który zatrzymał sprawcę napadu. Jak ustalono, zatrzymany Piotr W. w przeszłości wielokrotnie był notowany w związku z kradzieżami i przestępczością narkotykową. Teraz zostanie przedstawiony mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi nawet do 12 lat więzienia. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd.