Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawca wypadku popełnił samobójstwo

Andrzej Kowal
Tragedia w Lubomierzu koło Mszany Dolnej. Sprawca wypadku, w którym zginęła dziewczyna, popełnił samobójstwo. Stało się to niedługo po wizycie policjantów. Zabrali mu prawo jazdy.

Tragedia w Lubomierzu koło Mszany Dolnej. Sprawca wypadku, w którym zginęła dziewczyna, popełnił samobójstwo. Stało się to niedługo po wizycie policjantów. Zabrali mu prawo jazdy. Zwłoki młodego człowieka znaleziono przy samochodzie, którym w maju tego roku spowodował tragiczny w skutkach wypadek.

- Sam wymierzył sobie sprawiedliwość. Miał wyrzuty, że zabił dziewczynę i nie mógł z tym żyć - sąsiedzi próbują jakoś wytłumaczyć przyczyny tragedii.
Jest 25 maja. Około godz. 22 drogą z Limanowej do Skomielnej Białej pędzi z olbrzymią prędkością mercedes ml. Na łuku drogi, w rejonie Raby Niżnej, kierowca traci panowanie nad pojazdem, wypada z drogi. Samochód ścina drzewa, przelatuje około stu metrów nad żywopłotem i wpada do nasypu. Kierowca to Sylwester K. z Lubomierza, w środku są jeszcze trzy młode pasażerki w wieku od 14 do 17 lat. Dwie z nich to siostry. Jedna to dziewczyna Sylwestra K. Po uderzeniu w nasyp auto zaczyna dachować. Siła uderzenia wyrzuca kierowcę i pasażerki na zewnątrz, rozrzucając ich w promieniu 150 metrów.

Najciężej ranna jest 16-latka. Mimo prób reanimacji, umiera na miejscu. O życie pozostałych pasażerek walczą lekarze ze szpitala w Nowym Targu. Kierowca jest najmniej poszkodowany. Gdy wraca do domu, po okolicy rozchodzi się wieść, że popełnił samobójstwo. Wiadomość okazuje się wtedy nieprawdziwa. Internauci na lokalnych portalach nie przebierając w słowach oskarżają go, że zabił swoją dziewczynę.
Dochodzenie nabrało tempa w ostatnich dniach, ponad miesiąc po wypadku. Policjanci skrupulatnie kompletowali dowody winy. Wszystko wskazywało na to, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i brawura kierowcy mercedesa. Mundurowi z komisariatu w Mszanie Dolnej zjawili się w rodzinnym domu Sylwestra K. we wtorek. Jako głównemu podejrzanemu, zabrano prawo jazdy. Następnego dnia ciało Sywlestra K. znaleziono przy rozbitym samochodzie, tym samym, którym spowodował wypadek.
- Nie mamy wątpliwości, że było to samobójstwo - mówi Marek Szczepański, komendant Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej. - Zwłoki zostały zabezpieczone przez prokuratora. Tyle mogę teraz powiedzieć - ucina dalsze pytania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto