Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawdzamy oświadczenia majątkowe gdyńskich samorządowców. Prezydent Szczurek mieszka u żony

Szymon Szadurski
Kto ile zarobił, zaoszczędził, w jakich warunkach mieszka, jakim jeździ samochodem - tych i wielu innych, ciekawych informacji dowiemy się, przeglądając oświadczenia majątkowe prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka i ...

Kto ile zarobił, zaoszczędził, w jakich warunkach mieszka, jakim jeździ samochodem - tych i wielu innych, ciekawych informacji dowiemy się, przeglądając oświadczenia majątkowe prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka i czterech jego zastępców. Dokumenty są już dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej na miejskiej witrynie www.gdynia.pl. Gdyńscy włodarze mieli obowiązek wypełnić je do końca kwietnia, teraz zawarte w nich dane weryfikował będzie urząd skarbowy. Z dokumentów wyłania się kilka zaskakujących informacji.

Prezydent Wojciech Szczurek nie ma domu ani mieszkania, mieszka u żony. Wiceprezydent Michał Guć mieszkania ma aż dwa, ale - podobnie zresztą jak Ewa Łowkiel - nie posiada samochodu. Do pracy dojeżdża kilkanaście kilometrów trolejbusem. Bogusław Stasiak wynajmuje swoje mieszkanie, kolejny lokal jednak... podnajmuje od Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej Gdynia.


Ewa Łowkiel,
wiceprezydent Gdyni

Jedyna kobieta w gronie zastępców prezydenta Wojciecha Szczurka, odpowiadająca za pion oświaty i ochrony środowiska, według złożonego oświadczenia majątkowego, w 2007 roku zarobiła z tego tytułu ponad 138 tys. zł brutto.
Pobrała dietę z Komunalnego Związku Gmin "Dolina Redy i Chylonki" na kwotę 598 zł. Wiceprezydent Gdyni ma niemal 4,8 tys. zł oszczędności, kolejne niemal 7 tys. zł zgromadziła w formie funduszy inwestycyjnych. Ewa Łowkiel jest właścicielką mieszkania o powierzchni 50 m kw., wartego 200 tys. zł, oraz współwłaścicielką kolejnego, o powierzchni 60 m kw. i wartości 250 tys. zł.


Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni

W zeszłym roku za piastowanie swojego stanowiska pobrał z miejskiej kasy niemal 141 tys. zł brutto. Dodatkowy dochód stanowiło wynagrodzenie za wykłady na Wydziale Prawa i Administracji UG. Szczurek jest doktorem prawa, jako wykładowca zarobił na umowę-zlecenie ponad 1,5 tys. zł. Prezydent Gdyni ma oszczędności, w oświadczenie wpisał majątek w wysokości 30 tys. zł, 2,5 tys. dolarów i 3 tys. euro. Ponadto ma dwie polisy ubezpieczeniowe na kwoty ponad 40 i ponad 10 tys. zł.
Wojciech Szczurek jest także zadłużony. Spłaca pięcioletni kredyt zaciągnięty w SKOK. Do spłaty pozostało 37 tys. zł.


Michał Guć,
wiceprezydent Gdyni

W ubiegłym roku zarobił w magistracie 135 tys. zł brutto, ma jednak wiele źródeł dodatkowego dochodu. Jest cenionym specjalistą od samorządności lokalnej i pomocy społecznej i aktywnie udziela się na tym polu. Pisał artykuły do miesięcznika "Polityka Społeczna", za co zarobił 675 zł. Sporządził prezentacje dla Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, otrzymując za to 500 zł. Napisał poradnik na temat współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi, za co otrzymał 3,5 tys. zł. 7,5 tys. zł zainkasował wiceprezydent za raport zamknięcia projektu finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego.


Marek Stępa,
wiceprezydent Gdynia

wiceprezydent ds. inwestycji zarobił w zeszłym roku niemal 140 tys. zł brutto. 3.1 tys. zł otrzymał dodatkowo za seminaria dla Wschodnioeuropejskiego Centrum Demokratycznego, wygłoszone na Ukrainie. Wiceprezydent posiada oszczędności w wysokości 30 tys. zł oraz polisy ubezpieczeniowe, łącznie na 25 tys. zł. Jest ponadto właścicielem akcji Millenium, Polnord, Krosno, KGHM, Petrolinvest i kilku innych spółek. Spłaca razem ze swoją żoną kredyt na kwotę ponad 235 tys. zł, zaciągnięty w Multibanku. Wiceprezydent zaznaczył, że zabezpieczył go posiadanymi nieruchomościami, m.in. domem o powierzchni 195 m kw. (własność współmałżeńska, wartym około 440 tys. zł i działką budowlaną na wsi.


Ewa Łowkiel,
wiceprezydent Gdyni

Jedyna kobieta w gronie zastępców prezydenta Wojciecha Szczurka, odpowiadająca za pion oświaty i ochrony środowiska, według złożonego przez nią oświadczenia majątkowego zarobiła w 2007 roku z tego tytułu ponad 138 tys. zł brutto. Pobrała także dietę z Komunalnego Związku Gmin "Dolina Redy i Chylonki" na kwotę 598 zł. Wiceprezydent Gdyni posiada ponadto oszczędności. Na koncie bankowym odłożyła niemal 4,8 tys. zł, kolejne niemal 7 tys. zgromadzone ma w formie funduszy inwestycyjnych. Ewa Łowkiel posiada też nieruchomości. Jest właścicielką mieszkania o powierzchni 50 m kw., wartego 200 tys. zł, oraz współwłaścicielką kolejnego, o powierzchni 60 m kw. i wartości 250 tys. zł.


Michał Guć,
wiceprezydent Gdyni

W zeszłym roku zarobił w magistracie 135 tys. zł brutto, ma jednak wiele źródeł dodatkowego dochodu. Guć jest cenionym specjalistą z zakresu samorządności lokalnej i pomocy społecznej i aktywnie udziela się na tym polu. Wiceprezydent pisał artykuły do miesięcznika "Polityka Społeczna", za co jego konto wzbogaciło się o 675 zł. Podjął się także sporządzenia prezentacji dla Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, otrzymując w zamian 500 zł. Guć napisał ponadto poradnik na temat współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi dla Stowarzyszenia Klon/Jawor. Otrzymał za to 3,5 tys. zł. Ale najwięcej, bo 7,5 tys. zł, zainkasował za raport zamknięcia projektu z Europejskiego Funduszu Społecznego.


Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni

W zeszłym roku za piastowanie swojego stanowiska pobrał z miejskiej kasy niemal 141 tys. zł brutto. Jego dodatkowy dochód stanowiło wynagrodzenie za wykłady na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Szczurek jest doktorem prawa, jako wykładowca UG zarobił na umowę zlecenie ponad 1,5 tys. zł. Prezydent Gdyni posiada oszczędności, w oświadczenie wpisał majątek w wysokości 30 tys. zł, 2,5 tys. dolarów i 3 tys. euro. Ponadto jest właścicielem dwóch polis ubezpieczeniowych na kwoty ponad 40 i ponad 10 tys. zł. Ale Wojciech Szczurek jest także zadłużony. Spłaca obecnie pięcioletni kredyt, zaciągnięty w SKOK. W zeszłym roku oddał SKOK 18 tys. zł, do spłaty pozostało jeszcze 37 tys. zł.


Marek Stępa,
wiceprezydent Gdyni

Wiceprezydent ds. inwestycji zarobił w zeszłym roku niemal 140 tys. zł brutto. 3,1 tys. zł otrzymał dodatkowo za seminaria dla Wschodnioeuropejskiego Centrum Demokratycznego, wygłoszone na Ukrainie. Wiceprezydent ma oszczędności w wysokości 30 tys. zł oraz polisy ubezpieczeniowe, łącznie na 25 tys. zł. Jest właścicielem akcji Millenium, Polnord, Krosno, KGHM, Petrolinvest i kilku innych spółek. Spłaca z żoną kredyt na kwotę ponad 235 tys. zł, zaciągnięty w Multibanku. Wiceprezydent zaznaczył, że zabezpieczył go posiadanymi nieruchomościami, m.in. domem o powierzchni 195 m kw., wartym około 440 tys. zł, i działką budowlaną na wsi.


Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni

Pobrał pensje w łącznej wysokości niemal 141 tys. brutto, niemal 3,5 tys. zł dorobił, zasiadając w Radzie Nadzorczej Portu Lotniczego Gdynia - Kosakowo. Pracował na umowę-zlecenie dla Wschodnioeuropejskiego Centrum Demokratycznego. Pobrane za to wynagrodzenie wyniosło niemal 1,3 tys. zł. 7,8 tys. zł otrzymał w 2007 roku, wynajmując mieszkanie. Stasiak ma oszczędności - 15 tys. zł i 2 tys. dolarów. 36 tys. zł zgromadził na funduszach inwestycyjnych. Wiceprezydent spłaca kredyty i pożyczki na łączną kwotę 45 tys. zł. Ma ponadto m.in. zabudowaną działkę letniskową i dwa samochody - 8-letniego hyundaia lantrę oraz 6-letniego peugeota 206.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto