Wszystko rozpoczęło się od ogłoszenia w jednym z portali społecznościowych. Właściciel skody w anonsie zaoferował wynajem auta. Na ogłoszenie szybko zgłosił się 25-letni Rafał P. Mężczyzna wynajął auto do przewozu osób.
Co dziwne, współpraca między wynajmującym i najemcą przebiegała początkowo wzorowo. Wiele zmieniło się w dniu, kiedy auto miało zostać przekazane właścicielowi. Rafał P. nie dostarczył maszyny na miejsce, wyłączył telefon. Po wielu próbach skontaktowania się z mężczyzną, właściciel samochodu zgłosił sprawę na policję.
Kilka dni po zgłoszeniu żoliborscy policjanci zatrzymali 25-latka. Mężczyzna przyznał, że sprzedał samochód warty około 18000 zł swojemu koledze za wielce okazyjną cenę 3000 zł. Nie trwało długo zanim policja zatrzymała kolegę - 27-letniego Wojciecha Z. za paserstwo. Obu grozi do 5 lat więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?