Zgłaszający informację poinformował, że bilety nie wróciły w takiej ilości, jakiej były zamówione z drukarni. - Policjanci w toku prowadzonego postępowania ustalili, że jeden ze studentów rozprowadzał bilety wśród swoich znajomych i innych studentów po zaniżonej cenie. Chciał 10 złotych za bilet normalny, który kosztuje 25 zł, a za bilet studencki - 5 zł, który w oficjalnej sprzedaży kosztuje 10 złotych. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu - informuje asp. Lidia Kowalska z zielonogórskiej policji.Funkcjonariusze trafili także do pracownika drukarni. 22-latek został zatrzymany. Podczas przesłuchania przyznał się, że chciał zarobić na drukowanych w jego firmie biletach na imprezy bachanaliowe. Ukradł 83 bilety. Przez Internet nawiązał kontakt z 27-letnim studentem. Razem ustalili, że pracownik drukarni otrzyma 5 złotych od każdego sprzedanego przez studenta biletu, a reszta trafi do niego.Student usłyszał zarzut paserstwa. Jak do tej pory udowodniono mu sprzedaż 67 biletów o wartości w sumie 1120 złotych. Ale sprawa ma cały czas charakter rozwojowy. Pracownik drukarni odpowie z kolei za kradzież w miejscu pracy.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?