Policjanci ze śródmieścia zauważyli mężczyznę, który przechodził na czerwonym świetle. Chcieli go zatrzymać, jednak na widok patrolu mężczyzna zaczął uciekać. Po chwili zatrzymał się. Funkcjonariusz poprosili go o dokumenty, ale podejrzany twierdził, że nie ma ich przy sobie. Policjanci postanowili więc sprawdzić saszetkę, którą mężczyzna trzymał w ręce. Ten stwierdził, że to nie jego i przed chwilą znalazł ją na chodniku przy śmietniku. Mundurowi poprosili o wskazanie miejsca, gdzie miała leżeć saszetka. Mężczyzna wskazał miejsce. Jednak nie było tam żadnego kosza na śmieci.
Po chwili na miejscu pojawiła się kobieta z torbą i plecakiem. Jak się okazało, plecak należał do mężczyzny. W środku były narzędzia służące do włamań: nożyce do cięcia prętów, śrubokręt, połamane nożyczki, szczypce, latarka i wiele kluczy do drzwi.
Dariusz D (40 l.) i Magdalena J. (29 l.) zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy przy ul. Wilczej. Tam okazało się, że kobieta ma przy sobie kopertę na cudze nazwisko. Była to przesyłka kurierska, która - jak ustalili policjanci - nigdy nie dotarła do adresata.
Podczas sprawdzeń wyszło na jaw, że trzy godziny wcześniej ktoś włamał się do peugeota zaparkowanego na ul. Nowolipki i po wybiciu szyby ukradł saszetkę z dokumentami. Zatrzymani trafili do komendy na Woli. Policjanci podejrzewają, że para ma na swoim koncie włamania i kradzieże na terenie co najmniej dwóch dzielnic - ustali to śledztwo.
Czytaj także: Dwóch 18-latków pobiło i okradło chłopaka na przystanku
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?