Właściciele ziemi pod Stadionem Dziesięciolecia żądają odszkodowania lub zwrotu swojego gruntu.
Jeśli sprawa nie zostanie szybko załatwiona, budowa stadionu znów może się opóźnić.
Jak informuje TVN24: "W sądzie toczy się już postępowanie w sprawie spornych gruntów. Wojewoda mazowiecki uważa jednak, że nie opóźni to zaplanowanej budowy."
Pełnomocnik domniemanych właścicieli ziemi pod stadionem Joanna Modzelewska zapowiedziała natomiast interwencję w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
Przypomnijmy, że jeszcze wczoraj wojewoda mazowiecki, Jacek Kozłowski mówił: - Nikt nie wnosił zażaleń ani poprawek, decyzja jest prawomocna. Miesiąc i dwa dni. Tyle czasu zajęło nam zapoznanie się z szesnastoma kartonami zawierającymi projekt stadionu. Efektem tego jest rekordowy czas, w jakim wydaliśmy zezwolenie – chwalił.
Zgoda została przekazana prezesowi Narodowego Centrum Sportu Michałowi Borowskiemu.
Według ekspertów jednak umowa może okazać się bezprawna, gdyż nie przekazywała ona aktu własności gruntu, na którym stanąć ma stadion.
Czytaj też:
>> Odliczamy dni do rozpoczęcia budowy Stadionu Narodowego
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?