Stadion Skry Warszawa. Miasto nie zamierza inwestować w obiekt

Decyzja o nie zawarciu w budżecie środków na rewitalizację stadionu może zaskakiwać tym bardziej, że jeszcze w ubiegłym roku były wiceprezydent Warszawy zapewniał, że w przeciągu 5 lat warszawiacy będą mogli się cieszyć nowym stadionem lekkoatletycznym na obiektach Skry. Jednak w przyjętym niedawno budżecie nie uwzględniono żadnych wydatków na ten cel.

W Sądzie Najwyższym toczy się aktualnie sprawa, która zadecyduje o tym czy Global Partners Investment Found spółka, który zainwestowała już Skrę ponad 70 mln zł, straci działkę. Odrzucenie skargi sprawi, że teren wróci do Miasta, a Skra przez kolejne miesiące nie dostanie środków na inwestycje.
- Przeznaczyliśmy na Skrę już 20 mln euro i wciąż chcemy zainwestować w nieruchomość, jednak uniemożliwia to postawa miasta. Teraz czekamy na decyzję sądu – mówi Michael Holland, przedstawiciel Global Partners Investment Found.

Czytaj też: Legia Warszawa - SKK Siedlce. Wojskowi znów zagrają na Torwarze

Firma próbuje ratować obiekt od 2006 roku, kiedy zakupiła prawo użytkowania wieczystego do 12 ha terenu wokół stadionu położonego u zbiegu ulic Wawelskiej i Żwirki i Wigury. Global Partners Investmen Found spłaciło również zadłużenie stadionu, które sięgało już 20 milionów złotych. Dzięki działaniom konsorcjum, udało się także umorzyć postępowania egzekucyjne, które były prowadzone przeciwko klubowi. Władze Skry razem z firmą negocjowały już nawet plany zagospodarowania terenu i stworzenia nowoczesnego stadionu lekkoatletycznego.
- W 2006 roku terenu nie obejmował plan zagospodarowania przestrzennego, nad którym jednak trwały prace. Już wtedy wyszliśmy z inicjatywą i przygotowaliśmy projekt bardzo nowoczesnego kompleksu sportowo-rekreacyjno-komercyjnego. Przedstawiliśmy wstępną koncepcję i chcieliśmy dalej współpracować nad jej kształtem. Niestety Miasto nie było zainteresowane podjęciem rozmów – mówi przedstawiciel inwestora.

Urzędnicy nie zamierzali jednak iść przedstawicielom klubu i GPIF na rękę i w 2008 oraz 2009 roku odrzucili wnioski inwestora o przedłużenie zagospodarowania wieczystego, co nie wpływało pozytywnie na stan obiektów Skry. lanowany remont basenów nie doszedł do skutku z powodu negatywnej decyzji urzędników. Miasto bezprawnie, co potwierdziło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, odmówiło spółce wydania warunków zabudowy. Mimo to Global Partners Investment Found dalej inwestowało w teren. Spółka zatrudniła dwa renomowane biura architektoniczne do opracowania koncepcji zagospodarowania Skry. W latach 2009-2011 spółka przeprowadziła gruntowny remont bieżni lekkoatletycznej na stadionie.
- Chcieliśmy dalej inwestować w Skrę. Jednak postawa przedstawicieli Miasta, a co za tym idzie, niepewna przyszłość przedłużenia użytkowania wieczystego, zmusiła nas do zabezpieczenia naszych praw do nieruchomości – tłumaczy Holland.

Spór pomiędzy miastem a inwestorem i klubem trafił w końcu do sądu. W pierwszej instancji racja została przyznana Global Partners Investment Found. Sąd uznał, że stan nieruchomości „nie jest wystarczającym uzasadnieniem do „przejęcia” spornej nieruchomości przez Miasto. Podkreślił, że inwestor słusznie nie chciał ponosić dalszych nakładów bez przedłużenia użytkowania wieczystego. Punktował również, że samorząd nie ma koncepcji wykorzystania terenu, jednak zamierza przekazać nieruchomość na podobnych warunkach i w podobnych celach, w których wykorzystują je Global Partners Investment Found.

Miasto odwołało się od tej decyzji, twierdząc, że odmowa przedłużenia wieczystego użytkowania podyktowana była ważnym interesem społecznym. Urzędnicy po raz kolejny powoływali się wyłącznie na stan utrzymania infrastruktury, nie precyzując jaki to interes społeczny. Mimo, to sąd drugiej instancji przychylił się do postulatów Miasta. W styczniu 2014 roku urzędnicy odmówili przedłużenia użytkowania wieczystego. W połowie ubiegłego roku Global Partners Investment Found złożyło skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Wyrok spodziewany jest w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Czytaj też: W maju rusza pierwszy park trampolin w Warszawie

Na ruinach stadionu Skry trenuje między innymi nasza medalistka olimpijska - Anita Włodarczyk. W sprawę obiektu zaangażował się też trener młociarki Krzysztof Kaliszewski, który zapowiadał, że poruszy sprawę stadionu podczas oficjalnego spotkania z Donaldem Tuskiem.
- Dotychczasowe decyzje w tej sprawie w żaden sposób nas nie satysfakcjonują. Ten stadion po prostu musi być. Nie ma żadnych efektów naszych starań i usilnych błagań - mówił w sierpniu 2014 po mistrzostwach Europy, na których Włodarczyk zdobyła złoty medal.